Nie wiem, jak Luciana, ale Victora to do Hitlera. Podobny sposób myślenia. Film jest natomiast romantyczny w każdym znaczeniu tego słowa.

Wątek zakazanej miłości pomiędzy niewolnikiem - Wilkołakiem a księżniczką -Wampirem Sonją, zawiera w sobie nie tylko symbol dyskryminacji rasowej (historia Candymana), ale i stanowej (mezalians). Natomiast ofiara jaką poniosła Sonja (własne życie) sprawia że, film ten jest tragiczny, dramatyczny i romantyczny. Viktor to typowy Hitler. Lucjan to Spartakus.

Film jest romantyczny, gdyż zawiera:
-romantyczną walkę o wolność,
-romantyczną, nieszczęśliwą miłość,
-romantycznego głównego bohatera,
-romantyczną epokę średniowiecza (feudalizm),
-romantyczną fascynację motywem krwi. :)

Lucian? William Wallace rozsławiony przez "Braveheart"a. Historia ta sama, realia inne, ale oba filmy wspaniałe.