odpaliłem go po raz drugi zaraz po obejrzeniu...pomimo początkowego niegowierzania pokochałem ten film, nie mówiąc już o Sonii...:)
klimat ma i całaseria też, że chce się oglądać jednak... poziom produkcji jest dość słaby i na całe szczęście nie przypomina niczym takich filmów jak "obcy kontra predator" jest w nim zbyt dużo dziur logicznych i patosu, który jak dla mnie niszczy cały efekt... no ale podobac się może...