Taka klasyczna melodia podczas sceny miłosnej i tuż przed napisami leci, a nie ma jej w OST...
prosze bardzo, Paul Haslinger- Eternity and a day to chyba to..
Madzia fajny Avatar :P ale ten świat mały :)
ooo, no rzeczywiscie, świat jest mały.. :)) Pozdro!
O co chodzi z tym kawałkiem, kompletnie sie nie wyróżnił w filmie :/
Nie no akurat piosenka ta "Paul Haslinger- Eternity and a day" jest spoko -rzecz gustu. PZDR
oczywiscie ze jest spoko]:-);p ale na albumie SCORE sa lepsze;p;;p