PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=169179}
7,2 105 tys. ocen
7,2 10 1 104506
5,4 18 krytyków
Underworld: Evolution
powrót do forum filmu Underworld: Evolution

lubię underworld 1, matrixa itd i nie lubię przeminęło z wiatrem ale podczas oglądania tego filmu miałam nieodparte wrażenie, że scenariusz został po prostu zalany wszechobecną czerwoną farbą, tak że nikt go nie rozczytał, a scenografii zapomnieli zrobić!

ocenił(a) film na 8
pantalajmon

Zaiste, scenariusz był zdecydowanie bardziej oldshoolowy niż w części pierwszej :) Zaiste dobże, że krew sika, w końcu jakiś film który na siłe nie wywalał wszelkiej przemocy i nie biłsię z realizmem, żeby tylko do kina mógły wejśc dzieci i żeby było więcej potencjalnych klientów :)
A scenografia w tym filmie to jest sa miód :]
W jedynce scenografia była niezła, ale to dopiero na tych mrocznych drogach zadupiastego państewka, w ruinach i zalanych lochach można poczuć ciemność :]

ocenił(a) film na 10
Negative

O, i widzisz, Tobie pasuje bardziej scenografia z dwójki, a mi bardziej robiła jedynka - wydaje mi się, że była bardziej dopracowana, kostiumy rewelacja. Fakt, że ruiny były niezłe :) No i krew, wiadomo, istotny element filmów o wampirach i werach... żeby nie powiedzieć, nieodzowny :)

ocenił(a) film na 10
pantalajmon

Denny to tylko Ty tu jesteś(bez używania brzytkich słów!).Scenariusz był bardzo dobry. A co do scenografi to moim zdaniem była lepsza niż w jedynce bo znakomicie oddawała mroczny klimat.

pantalajmon

Prosta fabuła ? Ciekawe czy Ty byś się długo i skomplikowanie się zastanawiał , gdybyś był bratem pierwszego wilkołaka zamkniętego od stuleci gdzies w d... i czy miałbyś dylematy ?
Jeżeli jesteś taki mądry to napisz lepszą historię !!!
Moim zdaniem ten film jest jak hołd dla najlepszych sf-ów akcji ( szczególie Terminator 2 - film chce być jak Terminator 2 czyli lepszy od jedynki , co się nie udaje ) .
A tak wogóle to jakie znacie filmy z gatunku fantasy - akcja ???

ocenił(a) film na 8
jam

Hehe, właśnie o to chodzi, że nie znają albo krytykują wszystkie od dołu do góry :) Pomijając conana barbażyńcę to z nowszych rzeczy w tym gatunku mieści się władca pierścieni i narnia, a wcześniej mumia i król skorpion po których ci ludzie napewno jada równo :)

pantalajmon

Hmm... Nikt cię jeszcze nie poparł?! No to ja to zrobię - scenariusz prosty i przewidywalny jak konstrukcja cepa (trudno to udowodnić, ale jednak) - krew ok, niech sobie będzie ale jak dla mnie było jej.. za mało. Za mało względem miliona magazynków wpakowywanych w te bestyjki które praktycznie nie krwawiły. Albo np. jak przygnietli go tą ciężarówką do ściany - ja rozumiem że stał i wogóle mógł chodzićbo to w końcu super ekstra Marcus ale jak dla mnie to on ju żwogóle nie powinien mieć skóry (a wyglądał jakby ktoś go autentycznie polał puszką farby.. tylko puszką). Scenografia - koszmar. pajęczyny sztucznie porozwieszane jakieśz wisające łańcuchy i wszystko tak cholernie sztuczne... ehh.. szkoda słów (czy ktośmi wytłumaczy w jaki sposób ten "cudowny" obrazeczek Seleny na ścianie cholernie wilgotego lochu przetrwał 300 lat.... i skąd wzięli takie farby w tamtych latach?)

Ja rozumiem że lubicie kino akcji i sf... ja właściwie też. Ale kino akcji chyba teżpowinno mieć jakiśsens, a nie byćwszechobecną siekaniną bez odrobiny myślenia?

Chciałam jeszcze czepnąć sięaktostwa. Kto obsadził tego cholernego Michela??? Przecieżjego "gra" to koszmar wszechczasów...


p.s. czy ja dobrze zrozumiałam?? Nie powinno się jechać po Mumii? Przecieżto jeden z najgorszych... no ale dobrze. Przemilczę.

ocenił(a) film na 7
Greeba

czy ktośmi wytłumaczy w jaki sposób ten "cudowny" obrazeczek Seleny na ścianie cholernie wilgotego lochu przetrwał 300 lat.... i skąd wzięli takie farby w tamtych latach?

No fakt, nie mam pojęcia :( Hmmm - poważny problem. Dobrze by było zapytać jakiegoś jaskiniowca czym to skrobał te swoje mamuty i inne tygrysy szablaste na ścianach jaskini że pozostały tam do dzisiaj... ;)

Gregg

Po prostu mnie to rozśmieszyło. Niby miało byćwzruszające i wogóle a nagle taki rysuneczek żarówiastymi kolorami na cholernie wilgotnej ścianie. Głupie. Jeden z wielu głupich elementów tego filmu.

ocenił(a) film na 9
Greeba

O.o buahahah, no mega :D heh zwale to ja mam jak to czytam :D jedni mowią ze krwi za mało, inni ze za duzo @.@ ... jak dla mnie jucha to malo istatny elemęt filmu, jak i rowniez jakies bazgroły na ścianach (tzn. są ważne, ale mniej mnie obchodzi jaką farbą je ktoś namalował ze tyle wytrztymały - zresztą czego ty (eli) chesz?? full realizmu w filmie o wampirach? ;) :D )) A ak lubisz duzej ilości tryskającej hemoglobiny to sobie kill bill oblokaj :P ;)

ocenił(a) film na 7
Anzelm_2

Racja.kogo to obchodzi ? jest kilka takich sytuacji ,ktore trudno wytlumaczyc.Gra aktorska ??Michael(Speedman) widzialem go w kilku filmach(malo znane produkcje) i musze powiedziec ze zawsze gra sztywno i jakos tak bez emocji.jest raczej aktoren z ,,dolnej pulki,, Selena(kate.B) zagrala raczej okej .podobnie T Curran ,ale to jest raczej juz klasowy aktor.podobnie sprawa sie tyczy J.Jacobi --klasa sama w sobie;p

samuel666

nie bede orginalny to jest syf;/;/;/byłem w kinie ogladnałem i prawde powiedziawszy z niekórych scen śmiałem sie;/;/;/

ocenił(a) film na 10
samuel666

Skończyłem ogladac własnie ten wypas film. Lepszy od jedynki i jak dla mnie miał KLIMAT chodzi o scenografie jest bardzo dobrze zrobiona jak na ten typ filmu jest ponura, ciemna, chłodnawa. Gra aktorska średnia jednak Kate.B zagrała dobrze na tle innch. Efekty specjalne przyzwoite, no i scenariusz jest wystarczający jak na film o takiej tematyce... zbierajac do kupy moje odczucia to jestem bardzo zadowolony spodziewałem sie troche gorszej 2 czesci ale naszczescie niezawiodłem się i były momenty "nadzwyczajnie" tak jak już ktoś wcześniej pisał bardzo fajnie była pokazana scena która porównywała siłę wampira z siłą człwieka chodzi tez o szybkosć i inne walory, tak samo walki Hybrydy z wilkołakami były imponujące. Najleiej wypadła Selena jako głowna postać filmu jest przedstwiona w taki sposób że miło się na nia patrzy... ładny film o (mówie to do ludzi którzy chyba niewiedzą na co poszli do kina) walce Wampirów z Wilkołakami o to w tym chodzi i wszytko trzyma sie kupy :) PZDR.

ocenił(a) film na 2
Gregg

obrazeczek, który przetrwał na (mokrej!) ścianie to jeden z "drobniejszych" błędów, naprawdę! ja rozumiem- fantastyka, ale żeby móc jednego gościa zabić tak po prostu nożem, a inny i 15 kulek wytrzymuje bez mrugnięcia okiem?!

Greeba

po przeczytaniu wszystkich postów z tobą mogę się zgodzić najbardziej, faktycznie scenariusz cepowy, reinkarnacja lalusia standardowa, jeżeli chodzi o temat krwawy, fakt za mało :O, na tą siekankę co sobie tam urządzali to faktycznie jacyś bezkrwawe te wilkołaki i czółem niedosyt zwłaszcza rozczarował mnie "laluś unique", myślałem że jak wskakiwał do tego zamku to po prostu "ręka noga mózg na ścianie" ogólnie pokaże co naprawde potrafi i rozniesie tam wszystko a tu nic jakaś niedołężna męczarnia z niedobrym wilczurem, fakt końcówke miał niezłą :) ale king konk był lepszym fighterem.
Co sie tyczy sztuczności scenografi zdjęć etc, prawda sztuczne, czasami to myślałem że to teatr angielski, fajny helikopter zabawka itp, nie potrzebny mroczny klimat wyrażony ogólnie wszędobylskim czarnym kolorem...
Ale tu może zaskocze bo film podobał mi się dużo akcji to jego plus.

ocenił(a) film na 10
pantalajmon

Co do mało krwawiących wilkołaków - przecież wyraźnie było powiedziane, że żołnierze mieli tylko magazynki na wampiry, a nie kule ze srebra... i działała regeneracja - przecież to banalne.

ocenił(a) film na 3
pantalajmon

jak dla mnie to typowe efekciarstwo dla takiego Kowalskiego o małym rozumku, ktory musi miec wszystko ladnie podane na talerzu, bo jakiekolwiek wysilki intelektualne w trakcie projekcji zanizaja ocene obrazu w jego oczach.

takie 3/10 i tylko za Kate

ocenił(a) film na 10
agoth

Agoth widać ty jesteś takim Kowalskim bo twój intelekt nie pozwolił na nic więcj tylko na zobaczeniu Kate i coca coli która trzymałes w ręce jak oglądałeć UWE. I niemusiałeś nam wszytkim sie przyznawać że masz mały rozumek.

ocenił(a) film na 8
Marins

Eh, normalnie można się popłakać ze szczęścia jak się zobaczy ilu mamy wybitnych intelektualistów w tym kraju, którzy jak w filmie nie dostaną jakiegoś morlanego dylematu to odrazu czują się niedocenieni...

ocenił(a) film na 2
Negative

widzę, że zachodzi tu pewne nieporozumienie:). NIE lubię, ba! nie cierpię kina ambitnego, intelektualnego itd. ale wspomniane "dzieło" jest po prostu rażąco złe...

ocenił(a) film na 10
pantalajmon

Nie robi ci klimat rozumiem, ale nie możesz powioedzieć że jest rażąco złe, bo nie jest to film bez fabuły, ma niezłych aktorów, plenery, kolorystykę, scenografię. Wiadomo, nie jest to horror typowy. Jeśli nastawiałeś sie na chodzące żywe trupy, to rozumiem twe rozczarowanie. W sumie nie wiem czemu został umieszczony w tej kategorii.

ocenił(a) film na 3
Marins

Marins, a co mialem zobaczyc? te olsniewające scenerie? Moze mnialem dac sie wciagnac w porywajaca fabule? daj synku spokoj.
i nie chce wiecej personalnych wycieczek ze strony osiemnastoletniego frustrata

ocenił(a) film na 10
agoth

No przeciez chłopczyku mówie że jak masz mały rozumek to nie dostrzeżesz jakiejkolwiek scenografi ani fabuły jak twój poziom tylko pozwala zoabczyć Selene - niechce mi sie już z toba gadać na ten temat... PZDR

pantalajmon

W ZASADZIE TO O CO CHODZI?!...CZY TAKIE FILMY SA DO ANALIZOWANIA??? PRZECIEZ NIKT NIE KARZE WAM OGLADAC TAKOWYCH...WOGOLE FORA SA BEZ SENSU ;)-

ocenił(a) film na 10
pantalajmon

Czy bez sensu to nie wiem. Rozumiem, że taki typ filmu ma albo gorących zwolenników albo przeciwników. Wszystko zalezy na co sie nastawiasz i tyle. To tak jak z Titaniciem - jest super produkcją za którą szaleje masa osób, a znajdziesz mase ludzi, która stwierdzi, że takiej miernoty i straty czasu dawno nie uświadczyła. Niby de gustibus i tak dalej, a jednak poszło na noże :)
No i jeszcze jedno. Scenariusz wcale nie był zalany czerwoną farbą... jak na taki film było w sumie niewiele krwi.

ocenił(a) film na 3
pantalajmon

zgodze sie ztym, wogole druga zcesc jest fatalna i mdła bez sensowna, jedynka miała cos w sobie a ten sequel to po prostu dramat najbardziej dobiajjajaca jest historia z medalionem bo w jedynce mial inna historie cos tu nie pasuje

ocenił(a) film na 2
tarakatatula

raven, ja się nie nastawiałam na chodzące trupy!!!! ja się nastawiałam na typowo "wampirzastą" scenografię, wiadomo- zamki, na rozsądną ilość nawalanki, która się trzyma jakiegoś scenariusza i na dobrą muzykę. nic z tego nie znalazłam;]

ocenił(a) film na 10
pantalajmon

Tyle, że to nie jest "typowy" film o wampirach. I bardzo dobrze, bo takich z zamkami i całą resztą już chyba wystarczy. A ten wzoruje się na wizji world of darkness, gdzie istoty posiadające nadludzkie moce próbują egzystować w jednym środowisku z ludźmi. Po co oglądać po raz kolejny coś, co jest typowe? Muza jest niezła, co prawda nie aż tak jak w jedynce, ale jednak, a scenografia też była nienajgorsza. Plenery niezłe, statek całkiem całkiem, owszem, miaam pare zastrzeżeń, ale więcej było pozytywów niż negatywów. Co prawda, jedynka podobała mi się bardziej. Nawalanka musiała być, wystarczyło obejrzeć trailer, albo znać jedynkę, żeby wiedzieć, czego się spodziewać.

ocenił(a) film na 3
Raven

do klimatu WOD nie mieli startu. Tylko w jedynce domena księcia była przedstawiona swietnie. Jesli patrzec na Evolution przez pryzmat WOD, widok jest naprawde komiczny.
Czasem lubie sobie obejzec cos odmozdzajacego, niewymagajacego, efekciarskiego i min. dlatego siegnalem po Evolution.

ocenił(a) film na 10
agoth

Nie wiem czy nie mieli startu... to jednak zbliżone klimatem kino. Też wolę jedynkę (właśnie ze względu na dom, i pokazanie całej gromady zepsutych knujów :) ) Wiadomo, że nie jest to kino ambitne, ale nie jest źle. Co do pryzmatu WOD, to i tak jest sporo powiązań, w porównaniu do innych produkcji. Wiadomo, że to nie "Wywiad.." jeśli chodzi o głębię ale jest i tak dobrze :)

ocenił(a) film na 2
Raven

jeśli lubisz "wywiad...", to nie mów, że nie lubisz 'typowych' filmów o wampirach, bo "wywiad..." to jest akurat klasyka gatunku!

ocenił(a) film na 8
pantalajmon

Gościu nie rozśmieszaj mnie :) Typowe wampiry to są te z legend średniowiecza. 10 lat istnienia wywiadu z wampirem i ponad dwadzieścia Książek Anne Rice nie zmienia co jest typowością w tej materii a co nią nie jest. Typowy wampir to wampir krwiopijca z piekieł którego poza tym czego się najje w nocy nie obchodzi nic. Nietypowy wampir to wampir świadomy swojego stanu, godzący się na niego lub nie, obdarzony ludzkimi uczuciami. Po co te porównania do WOD? Ja nie porównuje underworld do Kronik Wampirów.

ocenił(a) film na 10
pantalajmon

Mówiąc o "typowych" fimach, mówiłam o powszechnych tandetnych horrorach o wampirach. I wszelakich lepszych lub gorszych filmach z Drakulą. Wywiad jest wg mnie nietypowy, co nie znaczy, że nie jest klasyką.

ocenił(a) film na 2
Raven

ale jeśli zaczniemy rozróżniać filmy o wampirach na "typowe" i nietypowe" to przecież będzie jakiś absurd! w takim razie żaden noey film, nie będzie mógł być typowy, bo żeby być typowym musiałby powielać pewne utarte standarty, co doprowadziłoby do kompletnego braku innowacji w gatunku!

ocenił(a) film na 8
pantalajmon

Chodzi o to, że typowe wampiry, takie jakimi przedstawiająją mitologie to powstałe z martwych bezgranicznie złe demony pragnące jedynie ssać krew, a nietypowe wampiry to takie które mają jeszcze coś więcej niż żądze mordu. I tak np w blejdzie są żałosno-żenujące monstra (szokujący pomysł z rozsówającą się szczęką) które mimo, że niby prowadzą jakąś tam marną egzystencję od poczatku wiadomo, że są złe i można je radośnie i bez skrupułów ekstermonować. Nowości mogą być już tylko w szczegółach: a to skąd się wampiry wzięły, a to co może je zabić, a to czy śpią w trumnach czy na wodnych łóżkach itd itd..

ocenił(a) film na 10
Raven

:D Dzięki Negative... chyba już nic nie mogę dodać... Zawarłeś wszystko co można odpowiedzieć na powyższy zarzut :)))

ocenił(a) film na 3
Raven

Zaiste wzruszyła mnie teoria na temat powstania wampirów, przedstawiona w Underworld Evolution.
Alexander Corvinus był nieśmiertelny. Pierwszy z jego synów został ugryziony przez nietopyrza - stał się wampirem. Drugi został ugryziony przez wilka: został wilkołakiem. Trzeciego ugryzł żółw - więc zmienił się w wojowniczego żółwia ninja. Czwartego ugryzł pająk - odtąd znamy go jako Spiderman. Córkę natomiast ugryzł kot - więc, wiadomo, Catwoman.
Wypadki były częste, bo cała rodzina pracowała w ZOO.

ocenił(a) film na 8
Kmieciu4eveR

Klasyczny motyw. Ważniejsze w tej sytuacji jest pytanie czemu marcus sie nie stał batmanem? :) Ale to pewnie kwestia duszy w genach jak w doomie...
Tak przy okazji, tego motywu nikt ci nie kaze traktować dosłownie.

ocenił(a) film na 10
Negative

Negative, w sumei z tej teorii naprawdę mozna drzeć łacha, zależy jak sie na tp patrzy, rzeczywiście, dosłownie jest dość zabawna :D

ocenił(a) film na 2
Raven

i tu się z wami muszę zgodzić:). ten film jako czarna komedia w ogóle był arcydziełem;D

ocenił(a) film na 8
pantalajmon

Nie wiem czy ktoś ty wogóle zauważył, ale cały underworld, cała jego teoria Wampirów i Wilkołaków opiera się na wyjątkowo mutagennym wirusie, który poprzez chorobe narodził się u Aleksandra Corvinusa i został przekazany jego synom. Wirus potrafił mieszać i mutować rózne geny które dostały się do krwioobiego i jakby na to nie patrzeć Underworld przedstawia orginalną(chyba) teorie, że Wampiry i Wilkołaki to były mutanty. Warto również zauwazyć, ze żadna z ras nie widziała w nocy, a jedynie w słabym świetle (w końcu nietoperze czy wilki również nie widziały w ciemnościach) co własnie świadczy własnie o tej teorii - mutagennego wirusa mutującego ze sobą rózne geny. Więc tą legende nalezy traktować w świetle filmu całkiem serio, bo oto wkońcu chodzi.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
aron13

A dla mnie osobiście ten patent ssie. Dlatego bardzo mnie cieszy praktycznie całkowite pominięcie tego motywu w jedynce i pozostawienie tego sferze... hmmm... pnadnaturalnej/magicznej.

ocenił(a) film na 8
Negative

Pominiecie tego motywu w 2 ofkoz. (jakiś głupi napis żeby mi dodało posta)

ocenił(a) film na 1
Negative

Dokladnie, obie czesci to bardzo czarny pastisz za 8/10 rotfl::::::

aron13

To denerwujące, że próbowali wciskać do tego jakiś pseudonaukowy bełkot. I widać,że człowiek, który zna się na tym jak świnia na gwiazdach. Mutagenny wirus, który z ludzi robi wilki i nietoperze hahaha. Ciekawa koncepcja godna "Star Trek'a" :))))) Jak już coś ma mieć podstawy naukowe i reżyser się na to wysila, to niech to będzie porządnie zrobione.

ocenił(a) film na 8
Flying_Spaghetti_Monster

nono, mogli zrobić jeszcze film dokumentalny o tym jak wychodować wirusa i kogoś nim zarazieć :)

Podstawy naukowe, dobre, dobre :]

ocenił(a) film na 7
Negative

pantomaslo..---z tym virusem to bylo tak ,ze przy samym pomysle pomagal im Kevin G ....( RAZE z pierwszej czesci) a ze studiowal inzynierie genetyczna to jakies tam wiadomosci mial wiec nie wiem po cholere ktytykuje zamiast przeczytac troche.Staral sei wymyslic cos co by bylo najbardziej ,,prawdopodobne,,.

ps: moim zdaniem pomysl jak na taki film byl conajmniej dobry!!!!

ocenił(a) film na 7
samuel666

,,wcisnac jakies pseudonaukowy belkot,,skad mozesz wiedziec ze ludzie nad czyms takim juz nie pracuja???niektore rzeczy dla ,,przecietnych ,, ;udzi sa niedostepne!!!

ps:tez kiedys nei wierzylem w duchy ,istnienie demonow ,prawdziwosc Necronomiconu itp --------sorry ,ale nie mogem sie powstrzymac;p;d;d;d;d;;d;dDDD: D:D

ocenił(a) film na 7
samuel666

sorry za przekrecenie nicku Panto.....;p;p

ocenił(a) film na 7
samuel666

heeheh jescz cos mi przyszlo do glowy;p
,,To denerwujące, że próbowali wciskać do tego jakiś pseudonaukowy bełkot,, Wedlug ciebie co mieli ,,wcisnac,, przyjmujac ,ze wiekszosc ludzi traktuje wilkolaki i wampiry jako BAJKĘ ??? Z tego wynika ze kazda pruba wymyslenia czegos takiego byla by ,,bełkotem,, ;/;/

samuel666

Chodzi o zachowanie pewnych konwencji. Chcieli naukowo to niech zrobią to porządnie. Jakoś wampiry i wilkołaki nie mają prawa mieć podstaw naukowych bo to jak stwierdziłeś bajki. Po prostu ja nie trawię takich połączeń, może dla ciebie są dobre, ja wolę zostawić bajkę.A Kevin jakiśtam inżynierem to może sobie być nawet od fizyki kwantowej.
Wirusy nie łączą genów samoistnie, to tylko wektory, które mogą powodować mutacje w genotypie komórki ( jedna z hipotez powstawania nowotworów). Aby połączyć geny ( a właściwie za pomocą wektoru "wszczepić" gen) trzeba się nieźle natyrać. Wiem, bo pracuję na zwierzętach transgenicznych w placówce naukowej. Także jak ktoś tu powinien poczytać to pan od mutagennych wirusów, bo sprzedał bełkot licząc, że ktoś to przełknie. I być może do kogoś nie związanego z biologią to przemawia. Do mnie nie! I dlatego niech bajka zostanie bjaką, a nauka nauką.