Upadle Anioly wysunely sie na prowadzenie w rankingu najlepszych filmow jakie widzialem. Doskonale ujety temat, swietnie dobrane budujace nastroj, nienachalne efekty specjalne i cos co w filmach Wonga lubie najbardziej - "magiczne momenty", kilkusekundowe fragmenty filmu, nie pokazujace na pierwszy rzut oka nic szczegolnego, a jednak paralizujace i przykuwajace uwage. POLECAM !
różowa magia
Nie znam zbyt wielu mężczyzn, którzy zauważyliby w tym niezwykłym obrazie magię - tym bardziej cieszy mnie Twój komentarz. Dla mnie to niezwykły film "wyjęty" wprost z moich snów, płynący na dobrze mi znanych falach. Za każdym razem, gdy powracam do "Upadłych Aniołów" doznaję oprócz wrażeń usatysfakcjonowanej kinomanki jeszcze innych, dziwnych - ciemnowłosa bohaterka zachowuje się, porusza a nawet ubiera jak ja?! To wzmaga odbiór ale też powoduje, że jestem ... nieco zawstydzona i zdezorientowana.
Pozdrawiam :)
Anetta