Film się skończył a ja siedziałem jak sparaliżowany, bezgranicznie zachwycony tym co zobaczyłem. Z bezruchu zdołałem się wyrwać dopiero po napisach. Sądziłem, że skoro obejrzałem już prawie wszystkie inne filmy Wonga, to Upadłe anioły mnie nie zaskoczą. Myliłem się. To była czysta magia; nie wiem, jak to inaczej...

Błagam, wściekle chciałbym znaleźć soundtrack. Pomożecie, obywatele?

Przy zakończeniu pierwszego aktu krzyczałem w duchu sam od siebie, że nie kupiełem dziś papierosów.

najlepszy film Wonga i jeden z najciekawszych filmow ostatniego dziesieciolecia. polecam wszystkim fanom filmow Tarantino i nie tylko...

Wydaje mi się, że pan Wong chciał po prostu pokazać ograne schematy w (miarę) nowatorski sposób. I to mu się udało, szkoda cała reszta jest zgrywem. Jakby nadrzędną ideą była praca kamery i jak pokazuje, a to co miało być treścią filmu, zrobiono na "odwal się".

Chciałbym się dowiedzieć jak nazywa się model szafy grającej użytej w scenie masturbacji
kobiety w barze , gdzie w tle słychać utwór Lori Anderson - Speak My language . Będę wdzięczny
za odpowiedź.

A do tego wszystkiego "Upadłe anioły" to jeszcze pean na cześć papierosa i filmowy hołd złożony paleniu i palaczom! Nie mógłby mi się nie podobać. Na przekór wszystkim modom!

Ogromny zawód. Film porusza interesującą tematykę. Wykonanie jednak zawodzi.Miałem zamiar wyłączyć po 40 minutach.
Wątek niemego bohatera okrutnie mi się nie spodobał. Nadpobudliwa kochanka Wonga także była beznadzieją postacią. Płatny zabójca i jego agentka były już ciekawymi postaciami, tyle że też pozostawiły...

Drugi obejrzany przeze mnie film Wong Kar Waia. Oczarowana Chunqking Express, postanowiłam sięgnąć po coś jeszcze i się nie zawiodłam. Oczywiście nie jest tak dobry jak CE (w moim odczuciu), ale klimat podobny. Letni wieczór, ciężkie, gorące, wilgotne powietrze, dym papierosowy, pomarańczowe światła i 'cause i'm cool'...

Trudno w zasadzie stwierdzić o czym był ten film... ale mimo to bardzo mi się podobał. Wszystko świetnie zgrane, zdjęcia, muzyka i ten niesamowity klimat nocnego Hong Kongu. Dziwne, ale za to bardzo wyraziste postacie, może nawet trochę przerysowane, ale nie uznałabym tego za wadę.
Jedna rzecz zastanawia mnie do tej...

Opis filmu powinien być zwięzły - raczej.

oj jak mi brakuje tego typu filmów we współczesnym kinie. co prawda "upadłe anioły" miejscami są dość górnolotne, co może się niektórym nie spodobać, ale całokształt jest wręcz ODURZAJĄCY. wong wie jak wysoko można zawiesić poprzeczkę jeżeli chodzi o styl

witajcie Anielskie Duszeczki,
oto

niezwykle dopracowane, artystyczne dzieło
jestem zachwycona kreacjami bohaterów, ich namacalnością i cechami
postaci były zdecydowanie przerysowane, ale nie uważam tego za wadę, idealnie dopełniały klimat filmów Pana kar-wai

może wydaje mi się, ale wyczuwam tutaj lekką nutkę...

Film bardzo powolny, możnaby było powiedzieć nawet, że w większości mówi o niczym. Lecz tu nie fabuła odgrywała główną rolę, a kadry, muzyka i enigmatyczne dialogi bohaterów, które mnie osobiście zachywciły, a w szczegolności monologi niemego He.

Nigdzie nie ma tego filmu online. Jedynie jest film o tym samym tytule z 2006.

Ktoś wie jak ten film zdobyć.

Hahahahaha ...
Dobre, naprawdę dobry komentarz. Z tego co napisałaś jasno wynika, że z tego pie...dolnika tylko jedno jest pewne: wiadomo, że nie wiadomo o co chodzi a Bruce Lee pochodzi z miasta Łodzi. A jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o chorobę psychiczną lub pieniądze. Szkoda życia na taki śmietnik - taki...

Zna ktoś może tytuł piosenki na zakończeniu filmu? Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam

Pierwsze spotkanie z twórczoscia War Kai Wonga i juz widze ze to twórca nietuzinkowy.
Moment oglądania tego filmu to rodzaj medytacji, hipnotyzuje i to bardzo, magia kina.
Historia a mozna powiedziec ze losy kilkorga postaci, nocnego zycia w wielkim miescie, są
to osoby zagubione, szukajace sensu w swoich...

Próbowałem znaleźć, ale nie znalazłem. Próbowałem zapomnieć, ale nie zapomniałem. Czy ktoś może mi powiedzieć co to za wersję "Karmacomy" Massive Attack słychać w "Upadłych aniłoach" ?
Numer ma takie wymieszanie języków, może ten ich kantoński i mandaryński, ale w refrenie słychać wyraźnie "cause im cool". IMDB mi nic...