Realizując "Chungking Express" Wong Kar-Wai planował pokazanie trzech historii. W trakcie prac wątki rozrosły się na tyle, że ostatecznie reżyser wykorzystał tylko dwa pomysły. Trzeci stał się punktem wyjścia dla historii opowiedzianej w filmie "Upadłe anioły". W wywiadzie udzielonym w 1995 roku Tony Ryansowi z "Sight and Sound" Kar-Wai powiedział, że "w "Upadłych aniołach" panuje wprawdzie duch "Chungking Express", ale sama historia jest o wiele bardziej rozwinięta od tej, którą planował jako trzeci wątek poprzedniego filmu. Opowieść ukazuje losy postaci, które przecinają się znacznie bardziej niż losy bohaterów "Chungking Express".