Upiór w operze

The Phantom of the Opera
2004
7,6 81 tys. ocen
7,6 10 1 80707
5,9 12 krytyków
Upiór w operze
powrót do forum filmu Upiór w operze

Christine tak na prawdę kochała upiora. Z racji młodego wieku wolała związać się z Raoulem którego znała od dzieciństwa. Pewnie uważała że to najlepsze wyjście. Po tym jak złożyła mu obietnice na dachu czuła się mu dłużna. Mnie się tak wydaje, że gdyby Raoula nie było wtedy kiedy całowała Erika i kiedy on powiedział, że ją kocha, wybrała by go. Myślę, że później żałowała, w ostatniej scenie na cmentarzu nad grobem Christine Raoul chyba zdał sobie sprawę, że Christine tak w głębi duszy należała do upiora i to jego kochała (widząc różę na grobie z pierscionkiem od upiora). Motyw ten przejawił się wtedy kiedy Kryśka patrzyła tęsknym wzrokiem za upiorem kiedy odpływali z Raoulem łódką. Myślę że w głębi serca chciała wybrać upiora, jednak rozsądek wziął górę.
To tylko moje zdanie, ale swoją drogą ja wybrałabym upiora. Raoul był bezpłciowy, a upiór darzył Christine prawdziwym i głębokim uczuciem. Poza tym ciekawa jestem jak wyglądało jego życie (Erika) po odejściu od niego Christine. I tak w ogóle czy upiór naprawdę istniał? Kurczę bedę się tym zadręczać :D
Pozdrowienia!

ocenił(a) film na 9

No jakże, w naszym fanficu! Chociaż ostatnio nam historia jakby zdryfowala na Tomcia :D

użytkownik usunięty
EineHexe

]:->
się nadrobi.....

xD................

No ja mam nadzieję, pomimo wszystkich niewątpliwych zalet Thomasa, to Erik dalej jest dla mnie nr 1 w tej powieści. Bo jest taki nieobliczalny :)
A może by tak Erikowi zrobić dziecko???:) Znaczy się on sam sobie może zrobić z pomocą Madame Eve:):):)

użytkownik usunięty
Sabcia

Erik jako tatuś... xD
O WPIZDU xD

Już sobie wyobrażam tę piękne zielonookie i czarnowłose upiorki xD

No a czemu nie??? Piękny Erik JR:):):):):)

ocenił(a) film na 10
Sabcia

No albo dziewczynki Ericzki. xD Swoją drogą dziwne, że Erik jeszcze nie został tatą, nie? xd W takim tempie to mógłby mieć już całe przedszkole. ;d

użytkownik usunięty
suska_93

Oj... daj na wstrzymanie....
:P

ocenił(a) film na 6

To tylko moje zdanie, ale swoją drogą ja wybrałabym upiora. Raoul był bezpłciowy, a upiór darzył Christine prawdziwym i głębokim uczuciem.


Zgadzam się w 100%!!! Upiór przynajmniej miał osobowość! Anuż miłość kryśki by go odmieniła i przestałby zabijać??? Swoją drogą nie dziwię się temu, kim się stał... W końcu miał baaaaardzo traumatyczne dzieciństwo nie? I to nie jego wina, że tak wyglądał... Sam się nie oszpecił...
Ech gdy widzę takich debili, którzy wyśmiewają brzydszych od siebie to mam ochotę.......................................... Ocenzurowałam swoją wypowiedź...

I_am_a_Bad_Girl

A nie rozpatrzyłyście tego, że to może Erik zakochał się w nie odpowiedniej kobiecie? Jemu potrzebna była kobieta silna z której pomocą i miłością przezwyciężyłby złość i gniew, które to spychały go do popełniania zbrodni. Kryśka była za młoda. Takie lelum polelum. Wszystkie tu deklarujecie że zostałybyście z Upiorem. Ale to jest Upiór Butlerowski i przystojny zarazem.:P Ja tam mam 19 lat z Raulem bym nie została bo mi się nie podobał ani ten książkowy ani musicalowy. A z Upiorem?? Nie wiem :) Jakby Upiorem był Gerry Butler to bym to rozważyła :D

ocenił(a) film na 10
Sabcia

A w kim Erik miał się zakochać? Pamietajcie,że nie znał życia poza operą i innych kobiet.Christine wyróżniała się z tłumu innych tancerek tym,że była niewinna w odróżnieniu od swoich koleżanek lubiących wypić z gwinta,całować się po kątach i uwodzić dyrekcję.Ta inność Christine i jej głos,sprawiły ,ze Upiór wybrał własnie ją,pozatym znał ją od dziecka.Jeśli chodzi o to,że Erik potrzebował silnej kobiety zgadzam się z tym całkowicie.Np taka Silje z "Sagi o ludziach lodu" żyjąca o wiele szybciej potrafiła wyprowadzić Tengela na ludzi i nie bała się związku z człowiekiem wykluczonym przez społeczeństwo.Własnie takiej kobiety potrzeba było Erikowi.

Wilma_3

Właśnie:D Dobre porównanie do Sagi o ludziach lodu:):):):)

Sabcia

Pewnie Ameryki nie odkryję, ale ona poprostu była na niego za głupia. Nastolatka która g* wiedziała o życiu, bała się podjecia najbanalniejszych decyzji a co dopiero o poświęceniu się miłości tego kalibru.
Ona nie szukała miłości, tylko faceta który by zastąpił jej ojca i się nią opiekował. Upiór znał więcej życia siedząc cały czas w swojej kryjówce niż ona bedąc normalnym człowiekiem.
Nie miała odwagi stawić czoła pieknemu uczuciu które ją spotkało. Raul to była bezpieczna opcja która jej się natrafiła w pewnym momencie, dlatego go wybrała.

Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 8
187

mam podobne odczucia... uwazam ze Christine byla niedojrzala dziewczynka, ktora sama nie wiedziala czego chce... mydlila oczy zarowno Upiorowi jak i Raoulowi.

milosc Upiora byla jednoczesnie piekna jak i przerazajaca... byla bardzo zaborcza, graniczyla wrecz z obsesja...

wg mnie Raoul nie byl taki zly jak wiekszosc z Was go opisuje... nie bylo jego wina, ze sie zakochal...

użytkownik usunięty
Tinkerbell_88

Ja myślę że Upiór nie kochał Christine, tylko jej głos, a po jakimś czasie zaczął. Obsesyjna miłość tak nagle - moje zdanie. No cóż czasem piszę dziwne rzeczy ale myślę co myślę. A Raul de Kluska ją kochał (jedyny mądry, pomijając Upiorka), bo tylko on (Ciapa) zasługłuje na tak a idiotkę jak Kryśka...