Aktorki wcale nie znam, zainteresował mnie natomiast trailer...który swoją drogą, chyba trochę za dużo wyjawił z fabuły.
Docenić ten film trzeba choćby ze względu na całkiem sprawnie wymyśloną i trzymajacą w napięciu fabułę, którą tworzy tylko trzech aktorów, wiele takich filmów nie ma.
Z rzeczy, które mnie denerwowały to:
[Spoiler Alert]
- ilość scen wytrącania broni i przechwytywania przez drugą osobę...aż komiczne trochę
- jak Danny niby dotarł do tego magazynu będąc postrzelonym? ...przesada
- no i scena z łuską...w jakąkolwiek kratkę wepchnąć, gdziekolwiek w kącie położyć... ale nie, lepiej połknąć

Mimo wszystko uważam że warto było obejrzeć, ale pewnie juz do niego nie wróce - czyli na jeden raz akurat. 7/10

Eden Lake dużo lepszy i trochę z innego typu thrillerów, również polecam.