Uprowadzona

Taken
2008
7,6 360 tys. ocen
7,6 10 1 360464
6,3 44 krytyków
Uprowadzona
powrót do forum filmu Uprowadzona

Ludzie nie oglądajcie go film nie warty tej oceny, zasugerowałem się oceną że niby taki dobry film szkoda dwóch godzin na oglądane rąbanka w stylu Rambo, szkoda czasu na niego. Mam wrażenie że coraz więcej młodzieży na filmwebie dla której liczy się tylko tani efekt

andrze_r

wez sie cepie lepiej nie odzywaj... ocena jak najbardziej adekwatna do filmu

ocenił(a) film na 9
andrze_r

andrze_r sam fakt że żyjesz jest dostatecznym nietaktem ale żeby takie pierdoły pisać jest to totalnym absurdem. Cóż jak widać niektórzy żyją na pograniczu upośledzenia umysłowego. To że tobie ten film się nie podoba to nie znaczy że inni mają mieć takie podejście jak ty.

ocenił(a) film na 3
Heaven_And_Hell

Odezwała się młodzież dla której ważne jest ile padło trupów, film jest denny, gbeznadziejna gra jednego aktora który tłucze wszystkich jak jakiś Rambo. Mam wrażenie że ten film niektórym zostawił pustkę w umyśle i dlatego taka ocena.

ocenił(a) film na 7
andrze_r

Oj Koleżko. Taki jesteś stary... mądrość aż tryska z każdego twojego pora. Sam w ulubionych masz filmy bardziej patetyczne i naciągane, więc nie czepiaj się ludzi którzy oglądali ten film dla czystej rozrywki. Bo tym ten obraz jest. Bez zbytnich fajerwerków, po nitce do kłębka i koniec. Jeśli oczekiwałeś czegoś pokroju Kubricka, Almodovara czy innego gada" to pomyliłeś adresy. Wyluzuj.
Pozdr.

Cypisek_syn_rumcajsa

nic dodac nic ujac.. film rozrywkowy, lekki i przyjemny a przy tym bardzo dobrze zrobiony.. a ty osle wracaj do swoich filmow-ciezarow i nie zadreczaj ludzi, ktorzy maja inne upodobania niz ty.. nie wiem czego ty sie spodziewales po tym filmie, ale haha mam wrazenie, ze jakiegos lzawego dramatu.. skoro to nie twoj gatunek to zamknij jadaczke, zostaw swoje 1/10 i wypad!

ocenił(a) film na 3
nie_masz_starej

Obejrzyj sobię Angielską Robotę to jest dobrze zrobiony i zagrany film, a ten szkoda gadać..

ocenił(a) film na 8
andrze_r

Człowieku dej se spokój!
a co ma wspólnego Angielska Robota z Uprowadzona? to 2 zupełnie inne filmy!!
ja tam oglądając Uprowadzona bardzo dobrze się bawiłem!!
Zresztą na co Ty się nastawiałes?? Chyba że nie wiesz kto to jest Luc Besson ??

cOne_2

A to ciekawe cwaniaczku... większość filmów oceniłeś w dwa dni... Założę się, że pamiętałeś je tylko z grubsza. Poza tym w twoim repertuarze nie widziałem super-ambitnych filmów, kilka. Poza tym dawanie 25 filmom oceny 10? Chyba nie znasz pojęcia "arcydzieło"... albo łatwo cię urzec. A jeśli łatwo cię urzec, to łatwo cię pewnie zawieść. Jesteś nieobiektywny i tyle.

ocenił(a) film na 3
cOne_2

Doskonale wiem kto to jest Luc Besson a ten film jest jego jednym z najgorszych filmów nie ma porównania z takim np filmem jak Leon Zawodowiec.

andrze_r

Weź... a słyszałeś o "Transporterze 3"? Też Luc Besson, a to typowo rozrywkowa naparzanka. Nie udawaj krytyka filmowego, bo póki co negujesz tylko wartość filmów o w miarę wysokiej ocenie ( vide. TDK). Jak masz coś konstruktywnego do powiedzenia to proszę bardzo. Ale nie możesz skreślać filmu dlatego, że nie sprostał TWOIM wymaganiom. Moim sprostał. Czy to znaczy, że jestem skomercjalizowanym przygłupem? Nie! Tylko wiem co będę oglądał, a ty najwyraźniej wybierasz filmy na ślepo.

andrze_r

moze i bez porownania z Leonem ale i tak naprawde warto wydac na niego dwie dychy i isc do kina

z tego co czytam to narazie tylko ty zachowujesz sie jak dzieciak wiec lepiej odpusc sobie

ocenił(a) film na 8
andrze_r

Koleś jesteś zdrowo walniety!!
jak u CIebie Mroczny rycerz ma ocene 1/10
to brawa dla Ciebie

ocenił(a) film na 8
andrze_r

Ja ani troche nie żałuje, że oglądnęłam ten film. Już dawno niewidziałam
takiego filmu, w którym jest sama akcja bez żadnych zbędnych tanich
efektów specjalnych, tylko czysta akcja. A to, że Liam Neeson udaje
takiego, jak Ty to ująłeś "Rambo" wcale nie świadczy o tym, że to już
jest film klasy D i nie warto go oglądać, bo jakby tak segregować filmy
ze względu na to czy jeden gościu potrafi sam zabić 10 innych i
zaznaczać je, że są do niczego to to jest troche jakby tak
niesprawiedliwe, bo równie dobrze za taki film do nieczego mogłabym
uważać takiego Matrix'a czy Dom latających sztyletów. Jak dla mnie jest
to poprostu dobry film, który się ogląda z jakimś zaciekawieniem co
będzie dalej. Nie wiem czego Ty wogóle po takim filmie oczekiwałeś, że
pokaże Ci sens życia czy jakieś treści nad, którymi mógłbyś pomyśleć?
Nie udawaj inteligenta i nie próbuj się doszukiwać w każdym filmie jakiś
głębszych treści, bo większość filmów jest robiona tylko dla prostej
rozrywki, której widze Ty nie potrafisz docenić. A taka Angielska Robota
to... nie będe się nawet wypowiadać, bo jakoś nie wiem dlaczego odpycha
mnie od oglądnięcia go.
Bez obrazy :-)

andrze_r

angielska robota.. nakrecalem sie na ten film bardzo dlugo a jak obejrzalem to bylem baardzo zawiedziony.. flaki z olejem

nie_masz_starej

pierdolicie.. film jest zajebisty 9/10 mordy w kubel i spie...

andrze_r

Widzę że bardzo gryzie cię jak dobry jankes mieli złych muslimów, jakby dobry alban mielił Serbów czy jakiś hezbollach Izraelczyków to pewnie piał byś nad głębią i mistrzostwem bijącym od filmu.

"Odezwała się młodzież dla której ważne jest ile padło trupów, film jest denny, gbeznadziejna gra jednego aktora który tłucze wszystkich jak jakiś Rambo. Mam wrażenie że ten film niektórym zostawił pustkę w umyśle i dlatego taka ocena."

ocenił(a) film na 9
andrze_r

Chłopie nie trafiłeś z oceną jeśli uważasz że ten film jest słaby to nie zgadzam się i pisze chyba delikatnie widząc po opisch. Lubie się czepic szczegółów a temu filmowi mam mało do zarzucenia jest naprawde dobry, napewnie nie tak jak Leon, ale stary w dobie takij sieczki filmowej to odbiega od innych, a Rambo to napewno nie jest właściwe określenie.

ocenił(a) film na 8
szwebski

Kawał dobrego kina akcji, a ten marudzi. Idź oglądnij sobie Gladiatora, albo Władce Pierścieni ahahahha Tego właśnie nie rozumiem, jak można takie badziewie oglądać.

ocenił(a) film na 3
Insomaniac_2

Kawał dobrego kina dla bezmózgowców dla których liczy się tani efekt. Film jest dla pokolenia graczy komputerowych fanów prymitywnych strzelanek, widzę że filmweb stopniowo schodzi na psy, gdzie gniot ma ocene ponad 8

andrze_r

Konkretnie? Co w tym filmie jest złe? Bo póki co tylko obrażasz. Każdemu podoba się co innego. Ale jeżeli już masz obrażać, to warto, żebyś chociaż miał dobre argumenty w fundamentach.

ocenił(a) film na 3
Fiyo

Scenariusz, główny aktor który nie nadaję sie do takiego filmu, film całkowicie przewidywalny, zakończenie dobre dla słabych melodramatów itd.
Najgorszy film Luc Bessona w ogóle nie podobny do jego poprzednich filmów.

ocenił(a) film na 3
andrze_r

podpisuje się. GNIOT

juz gdzies wypisywałem dlaczego

ocenił(a) film na 7
andrze_r

Chyba dopiero rozpoczynasz przygodę z kinem. Liam Neeson świetnie wychodzi w roli psychotycznych osóbek (vide DARKMAN). To jest film akcji a nie kolejne dzieło Lyncha. Wiadomo, że dobry spierze tego złego i dobrze się skończy. Reżyser nie obiecywał czegoś innego. Nie rzucał w oczy sloganami typu jedyny, wyjątkowy, zaskakujący (choć zaskoczył pozytywnie gro osób brakiem nadmiernej sztuczności).
Zupełnie niepodobny.
I do tego najgorszy. Jeeezu. Obejrzałeś Leona Zawodowca i jesteś mega znawcą. Nie polemizuję bo zaraz oberwę twoim wyrafinowanym gustem w wydźwięk mojej osobowości. Tylko że scenariusz jest Luca. Film zrobił Pierre Morel. Ale to nie jest ważne.
P.S. W tej chwili z politowaniem pokręciłem głową.
Pozdr.

ocenił(a) film na 7
andrze_r

Nareszcie otworzyłeś mi oczy.
Tylko wiesz co? Bredzisz. To był jeden z tych filmów gdzie jednak komputer był bardzo mało widoczny (komputerowcy jednak bardziej lubują się w efektach - ale nie ma jak Matrix albo Dom Latających Sztyletów)... brak mi słów na takie głupie oświadczenie.
Nie wiem co głupsze. Pisać takie bzdury czy wierzyć w ich prawdziwość?
Pozdr.

Cypisek_syn_rumcajsa

Pff... wiesz co... w większości filmów akcji da się przewidzieć zakończenie. Różnice są natomiast w pomyśle i drodze do zakończenia. Jak dla mnie pomysł ciekawy, choć skopiowany, ale ma też wydźwięk edukacyjny ( nie puszczaj dzieci do innego kraju bez opieki :D). Poza tym ma kilka naprawdę dobrych momentów. A co masz do Liama? Jak dla mnie zagrał dobrze, a dupy kopie równo. Mnie się w tym filmie podoba, że się nie patyczkuje. Co się tobie nie podoba to zasadniczo twoja sprawa, ale nie zniechęcaj ludzi do oglądania go tylko przez pryzmat swojego upodobania. Film dobrze zrealizowany z wartką akcją, dla osób, które lubią mocne kino akcji. I tyle.

ocenił(a) film na 10
Fiyo

dla mnie film bomba,dla zorientowanych akcja z gwoździami jest najlepsza:)

ocenił(a) film na 10
pit80

A ja powtorze, co napisalem wczesniej w osobnym temacie. Jak dla mnie: RE-WE-LA-CJA !!! 10/10 ! Doskonaly film akcji, ktory oglada sie po prostu dla rozrywki.
W koncu doczekalem sie filmu, gdzie glowny bohater robi dokladnie to co chcialbym zeby robil - uprowadzili mu ukochana corke, chca ja skrzywdzic - to nie ma litosci dla skur....!!! Uzywa wszystkich dostepnych mu metod (nawet najbardziej brutalnych)i swoich nabytych w tajnych sluzbach umiejetnosci by odzyskac dziewczynke. Spodoba sie kazdemu kto lubi szybkie filmy akcji i nie odwraca wzroku od ekranu przy "ostrzejszych" scenach... Potwierdzam, akcja z gwozdziami jest na medal :-)))

ocenił(a) film na 9
andrze_r

Uważasz andrze_r że ktoś cię posłucha ?

Heaven_And_Hell

Dobrze gada. Przegląd tematu potwierdza, że 1 na 10 użytkowników serwisu podchodzi do filmów krytycznie. Reszta oczekuje taniej sensacji i się oburza, że ktoś im próbuje zasugerować trochę inny sposób postrzegania.

A ten film to klasyczne, odgrzewane łajno, tylko trochę inaczej opakowane niż inne tego typu łajna. Szkoda się nad nim rozwodzić, ale trzeba mieć wyjątkowo wybujałą fantazję, żeby "łykać" tak naiwny ciąg przyczynowo-skutkowy.

Barabarasz

"Krytycznie"? To znaczy "używając wulgarnych określeń i obrażając innych"? To jest dla ciebie krytyczne podejście? Bo ja bym wolał solidne, przemyślane argumenty za i przeciw oraz wyciągnięcie z nich wniosków. Ja te wnioski już wyciągnąłem i przytoczyłem, teraz kolej na was.

Fiyo

Nie zauważyłem, żeby andrze r używał wulgaryzmów, natomiast niemało mu się dostało. Dosyć lakonicznie, ale opisał główne problemy filmu: Rąbanka a'la Rambo, nielogiczny i bardzo schematyczny scenariusz, zbyt dużo nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności, i do tego Liam, który do tej roli nie za bardzo pasuje. Takie filmy robiło się 20 lat temu, teraz powinno się wymagać od kina akcji trochę więcej.

Barabarasz

Z tego co zauważyłem to uogólniłeś swój wniosek, więc ja uogólniłem też swój. Andrze r nie używa wulgaryzmów, ale nie przeszkadza mu to obrażać innych. Rąbanka a'la Rambo?! Toście chyba Rambo nie widzieli. Co to w ogóle za porównanie? Rambo latał z karabinem/łukiem/nożem/etc. Neeson lata z pistoletem i łapą. Ja bym to jeśli już podciągał pod Punishera i nie mówię tu o filmach. Scenariusz schematyczny - ok, ale dlaczego nielogiczny? Podaj przykład. I dlaczego niby Neeson nie pasuje? Jim Carrey mógłby nie pasować, ale dlaczego Neeson?

ocenił(a) film na 3
Fiyo

uważasz że logiczne jest to że Neeson wydostaje się z Francji tak po prostu? Logiczne jest że córeczka ma się jak skowronek, po tym jak przeżyła tak straszną ''przygodę''? Straciła przy okazji najlepszą przyjaciółkę, ale co tam - sielanka w bańce i kariera muzyczna startujemy!!!

Ogólnie jest tu masa dziur, idiotyzmów(postać zony, wybuchy radości córki) i standardów i schematów i kliszy i banałów. Ludzie przestańcie wreszcie łykać gówna tego typu, pomyślcie przez chwilę na jaką łatwiznę idzie Besson, napisanie scenariusza takiego czegoś zajęło mu góra dzień, i pewnie był na strasznym kacu po imprezie z okazji 3 z rzędu sukcesu gniota o nazwie ''Transporter''.

Żal też patrzeć na IMDB film ma tam ocenę 8! Wyższą niż ''Urodzeni mordercy'' ''Stowarzyszenie umarłych poetów'' czy ''Aviator''. Ogarnijcie się ludzie u nas i na świecie





''A ten film to klasyczne, odgrzewane łajno, tylko trochę inaczej opakowane niż inne tego typu łajna. Szkoda się nad nim rozwodzić, ale trzeba mieć wyjątkowo wybujałą fantazję, żeby "łykać" tak naiwny ciąg przyczynowo-skutkowy.''

perfekcyjne podsumowanie

pisałeś też o tym że takie filmy robiło się 20 lat temu, i z tym się nie zgodze, takie filmy robi się nadal z Seagalem, JCVD i Lundgrenem ''straight to DVD type of shit''

GhostFace

Kino akcji nie jest kinem mającym na celu przekazanie wyższych wartości, wzruszanie czy dawanie do myślenia. Prawda jest taka, że ono opiera się bardziej na zaspokajaniu innych, niższych ludzkich potrzeb. Niektórzy lubią jak w filmach jest dużo strzelania i kopania po jajach. Ok - dajemy im taki film. A że to film prymitywny? Jeśli nie jesteś potencjalnym odbiorcą, to po co go w ogóle włączasz? Można zrobić słabe kino akcji ( vide. Transporter 3, filmy z Seagalem), ale można zrobić też solidne kino akcji i... no przepraszam was bardzo, ale takim kinem jest właśnie "Uprowadzona". Jeśli waszym zdaniem jest to film nielogiczny, to obejrzyjcie wspomnianego "Transportera" i porównajcie. Jest różnica? Jeśli jej nie zobaczycie, to znaczy już, że niestety macie jakieś zaburzenia percepcji. Kino akcji opiera się na uproszczeniach, gdyby tak nie było, to każdy taki film byłby dramatem. To że córeczka ma się jak skowronek... hm, może wyrzuciła to z pamięci? Chcesz wiedzieć przez co przechodziła i jaki zostawiło to na niej ślad? To nie ten film. Tu masz oglądać Neesona, który jedzie sobie do Paryża uratować córkę, a przy okazji skopać kilka tyłków.

Fiyo

GhostFace ładnie wymienił kilka idiotyzmów. Dodać można do nich wszystkie interakcje z Albańczykami czy swoiste wyczekiwanie w Ameryce, aż porwią jego córkę, tak jakby już wcześniej o tym wiedział.

Kino akcji ma być atrakcyjne, owszem, ale można je zrobić znacznie lepiej. Przypomnij sobie choćby "Siedem", "Leona Zawodowca" czy "Nikitę" jeśli już jesteśmy w temacie Bressona, czy choćby ekranizacje Ludluma i powiedz, czy nie widzisz różnicy?

Barabarasz

Jeśli już jesteśmy przy męczonym w tym temacie "Leonie", to ów film jest dramatem z elementami kina akcji. W opisie na Filmwebie masz "dramat, kryminał" nie "akcja" jak to jest w przypadku "Uprowadzonej". W "Leonie" nacisk jest położony na relacji Leona z Matyldą. Tam chodzi o ukazanie towarzyszących im emocji, decyzji, które muszą podejmować, w tym decyzji moralnych. Takich elementów nie masz w "Uprowadzonej", tam fabuła kręci się wokół ratowania córki przez byłego agenta.
To, że scenariusz napisał ten sam człowiek nie oznacza, że filmy są z tego samego gatunku. Jeśli wyciągasz taką konkluzję, to jest ona po prostu śmieszna. Nie rzucaj pustych tytułów, które nie mają ze sobą nic wspólnego poza autorem. "Uprowadzona" to solidne kino AKCJI i tylko jako takie może być postrzegane.

ocenił(a) film na 3
Fiyo

Kilkakrotnie uzywasz zwrotu ''solidny'' i ja przy całej mojej pogardzie dla tego filmu moge się nawet zgodzić - jest SOLIDNY(momentami). Ale jakim cudem ten ''solidny'' akcyjniak zbiera tyle ocen 10!!!,9,8. To tylko ''solidny'' akcyjniak, przecież jest niezły(5,6) może nawet dobry 7(ale to już wysoka ocena). Po to oceniamy od 1 do 10 żeby widzieć potem różnice między solidnymi filmami a dobrymi filmami, gniotami a arcydziełami. Nie rozumiem jak ktokolwiek z żyjących inteligentnych ludzi może w tym filmie dostrzec doskonałość, nawet w ramach swojego gatunku. To co z takim świetnymi, o niebo lepiej zrealizowanymi filmami akcji jak np. Prawdziwe kłamstwa(mistrz gatunku dla mnie), Szklane pułapki, Rambo 1 czy Twierdza a nawet Bez Twarzy jak je ocenić?


''"Uprowadzona" to solidne kino AKCJI i tylko jako takie może być postrzegane.''

solidny, znaczy niezły, czyli film powinien mieć według ciebie średnią 6, bo tylko tak może być postrzegany? Najbardziej irytujące jest to że jest postrzegany jako coś więcej, w tym rzecz. Niech sobie ma te 6 moze zasługuje, ale jak ktoś robi z tego coś więcej to ja jako kinoman z mózgiem - protestuje!

ocenił(a) film na 10
Fiyo

Amen !

Uprowadzona to po prostu rewelacyjny film akcji. I za to wlasnie dostaje punkty i wysokie noty. Bo jest swietnym filmem w SWOJEJ KATERGORII !!! Jak ktos chce porownywac ten film np. do "Katynia" Wajdy to po prostu jest debilem !

ocenił(a) film na 3
columbus1

spójrz tu na dół FIYO!!!

tu masz przykład fana tego filmu, zerkamy w oceny i co mamy?

a np. ''Droga do szczęscia'' z genialnymi rolami Di Caprio i Winslet ocena 4(czyżby brak happy endu), ''Być jak John Malkovich'' film jedyny i niepowtarzalny ocena 1/10(hmm, za dużo Malkovicha?)

GhostFace

Solidny to według mnie 8 i taką też ocenę ode mnie dostał. "Twierdza" - ja bym dał maksymalnie 7, ty uważasz za film lepszy - ok. Co do Malkovichów i "Drogi". Każdy ma prawo przyznać ocenę jaką tylko chce.

Ludzie niezbyt mądrzy przyznają, albo 1, albo 10. Ja staram się przyznawać wg. mojego postrzegania, ale biorąc pod uwagę przypisy np. "Arcydzieło" - tylko 4 filmy, które obejrzałem w życiu, a widziałem ich niemało. 8... 8 to ocena, która jest moim zdaniem adekwatna, do tego co dostajemy w filmie. Jeżeli natomiast chcesz porównać ten film np. z... "Autostopowiczem" ( też 8 ode mnie) to nie da rady, bo to zupełnie inne realia, inne historie, gatunki. Wiem, że można mieć obiekcje co do filmu ( ja długo nie rozumiałem średniej powyżej 8 dla "Drogi bez powrotu"), ale zasadniczo są dwie możliwości:
1. Większość oceniających nie zna się na kinie/jest mało inteligentna.
2. Może w filmie rzeczywiście jest coś, co zauważyli inni, a czego nie spostrzegłem ja.
Zastanów się nad tym... warto.

Fiyo

Tu nie chodzi o to, czy ktoś rozumie solidny jako niezły czy arcydzieło, ale o to, że takie filmy docierają do zbiorowej świadomości jako rewelacyjne i w efekcie lądują w zestawieniu top 100. Społeczeństwo trzeba próbować edukować. Przyjdzie taki ktoś, wystawi gniotowi 10, kilka innych osób go poprze i mamy ustalony poziom filmu. Ktoś inny napisze co mu się w filmie nie podoba i zostaje zwyzywany przez utworzone już kółko adaratorów kina akcji. To jest właśnie bolączka popularnych portali społecznościowych.

Piszesz Fiyo, że moje porównania są nieadekwatne. Może dlatego, że trudno mi znaleźć film o podobnie banalnej fabule, który byłby dobry. Po prostu tego typu filmowi, który opiera się wyłącznie na obijaniu bandziorów, trudno się obronić. Może jakby nie było tylu błędów, jakby zastosowano jakieś nowatorskie ujęcia, skomponowano dobrą muzykę itp., zasłużyłby na wyższą notę, ale sama fabuła go osłabia.

Barabarasz

Fabuła go osłabia? A nowatorska fabuła "El Mariachi" to 4 tak? Podczas gdy film jest uznawany za świetny debiut tak? Chyba nie do końca przeczytałeś moją wypowiedź... dopuść możliwość, że może rzeczywiście inni zobaczyli w tym filmie coś czego ty nie widziałeś. I im się to spodobało i stąd taka ocena. Poza tym dlaczego "Taken" ma tak wysoką ocenę, a nie najnowszy "Transporter"? Bo ludzie potrafią rozróżnić bardzo dobre kino akcji, od kina zaledwie niezłego, które można łyknąć jak chwilowo nie mamy nic innego. Dlaczego nie dopuszczacie do siebie myśli, że ten film rzeczywiście może być dobry?! Ocena końcowa w dużym stopniu zależy od nastawienia.

Fiyo

Fabuła może i nowatorska, ale poziom realizacji i amatorszczyzna aktorów w "el mariachi" trochę mnie rozczarowały. "Taken" oferuje pod tym względem więcej, bo i pieniądze do jego produkcji były setkroć większe. Tak już niestety często jest.

Powracając jeszcze do głównego wątku, uważam że jeśli z akcji robi się podmiot filmu, to nigdy nic wartościowego z tego nie wyjdzie. Akcja może służyć co najwyżej jako dopełnienie fabuły. W tym przypadku mam wrażenie, że wszystko zaczęło się i kończy na akcji. Scenarzysta musiał się wysilić tylko do stworzenia dla niej tła i wyszło jak wyszło, czyli poniżej oczekiwań (przynajmniej moich).

Barabarasz

"uważam że jeśli z akcji robi się podmiot filmu, to nigdy nic wartościowego z tego nie wyjdzie. Akcja może służyć co najwyżej jako dopełnienie fabuły"

Ale to jest film AKCJI! Akcja ma być w nim na pierwszym miejscu! W "Leonie" masz akcję jako dopełnienie, ale "Leon" to DRAMAT. Po co oglądasz film akcji, skoro nie lubisz jak jest dużo akcji. Nie rozumiem, nawet nie wiem co ci mogę na to odpisać... Od kiedy filmy akcji mają być wartościowe?! Czytasz co piszesz? Chyba spotkaliśmy się na złym temacie, bo mam wrażenie, że piszemy zupełnie o innych filmach.

Fiyo

sądzę, że "argumenty", jakimi posługują się tzw. "rzarliwi" pochlebcy tegoż filmiku, dobitnie tłumaczy obecną ocenę i pozycję w rankingu. pozwolę sobie kilka przytoczyć:

"wez sie cepie lepiej nie odzywaj"
"to zamknij jadaczke (...) i wypad!"
"film jest zajebisty 9/10 mordy w kubel i spie... "
"Jak ktos chce porownywac ten film np. do "Katynia" Wajdy to po prostu jest debilem !"

ciekawe czy to przypadek, że posty trzymające choć trochę fason piszą głównie krytycy, tudzież chłodni zwolennicy.

Słusznie zauważył Fiyo, iż:
"Kino akcji nie jest kinem mającym na celu przekazanie wyższych wartości, wzruszanie czy dawanie do myślenia. Prawda jest taka, że ono opiera się bardziej na zaspokajaniu innych, niższych ludzkich potrzeb"

Zgadzam się z tym poglądem, natomiast wydaje mi się, że trzeba tu jeszcze dodać zdanie, iż automatycznie czyni to te filmy obiektywnie gorszymi. Tak, wiem, de gustibus disputandum non est, ale jest pewien obiektywizm w ocenianiu filmów i właśnie to każe mi reagować kiedy "Taken" jest postrzegana jako film bardzo dobry. Otóż z całą pewnością nim nie jest. Niezależenie od tego ile kurew zaraz na mnie poleci, ilu wielkich fanów zaprotestuje (co też się w przypadku tego filmiku wiąże z rzucaniem kurwami) itd.
I możecie sobie prawić relatywistyczne dyrdymały, jakoby należy stworzyć odseparowaną skalę dla tego rodzaju kina, że oceniając należy z politowaniem patrzeć na to, jako na tylko film sensacyjny w związku z czym należy mu się lepsza ocena i że jednym się podoba to a drugim to. Oczywiście, ten filmik może się podobać. Ale to w żadnym wypadku nie ma prawa znaczyć, iż jest to kino nawet dobre. No bo co ma wspólnego fakt, że jakiś film mi się podobał, z tym jaki on naprawdę jest? Mi też się podoba wiele słabych filmów i przyznaję to wprost i otwarcie i się z tym nie kryję. Tylko, że nie zamierzam tych swoich ulubionych a słabych filmów bronić. A takie rzeczy mają miejsce w tym temacie i jest to podług mnie bardzo błędne, ponieważ miesza sferę obiektywnych faktów - "Taken" co najwyżej średnim filmem, a sferę pobożnych życzeń, i.e: "Taken" mi się strasznie podobał, dlatego też siłą rzeczy musi być świetnym kinem, ponieważ podobają mi się tylko filmy świetne.

Dlatego też, jeszcze raz się zwrócę do wszelkich zagorzałych fanów "Taken". Proszę bardzo, niechże się wam ten filmik podoba, oceniajcie nawet 11/10 i nikt wam tego nie broni, tylko pamiętajcie, że nie oznacza to automatycznie, że "Taken" jest kinem takim, jakim chcecie żeby było...
Zatem nie utożsamiajcież własnej oceny "Taken" z tą obiektywną, dokonaną przez krytyków...

jm89

Czytaj Fiyo mojego przedmówcę. Pięknie wyartykułował to co ja próbowałem w poprzednim wpisie, ale mi nie wyszło.

Barabarasz

Zostałem jedynym "fanem" godnym rozmowy? Ja was świetnie rozumiem panowie, ale nie wiem czy już tego nie napisałem, ale 8, które ten film ode mnie dostał, nie jest tym samym 8, które dostał np. "Był sobie chłopiec". Ja to usprawiedliwiam tak, że każdy film postrzegam w swojej kategorii i jako film akcji "Uprowadzona" zasługuje według mnie na swoją ocenę. Wiem, że ten film nie niesie jakichś większych, ważniejszych prawd życiowych. Wiem, że fabuła jest schematyczna, ale na miłość boską! Czy to znaczy, że każdy film, który nie jest odkrywczy, ba każdy z kina akcji nie może mieć oceny 8?! Bo tak zrozumiałem wasze wypowiedzi.

ocenił(a) film na 3
Fiyo

no niestety ale fani tego filmu nie podejmą dyskusji, bo nie będa mieli argumentów, zostałeś sam. Film akcji może miec 8 np. Szklana pułapka, Prawdziwe kłamstwa, Zabójcza broń, przecież te filmy to też akcja a jednak dużo lepsze. Ten jest słaby, wtórny jak radiowe przeboje.

GhostFace

"Prawdziwe kłamstwa" z Arnoldem? Ale to jest niejako parodia filmów akcji. Poza tym ja dałbym maksymalnie 7. To są te różnice, których nikt nie zmieni. Jak dla mnie "Uprowadzona" jest filmem wartym swojej oceny i kropka. Mnie też już brakuje argumentów, ale dlatego, że przytoczyłem ich niemało... poczekam na jakąś świeżą krew w tej dyskusji.

ocenił(a) film na 3
Fiyo

''Prawdziwe kłamstwa'' to film który zawiera mase elementów parodii. Sceny akcji jednak są tam zrealizowane na najwyższym poziomie(jak w każdym filmie Camerona). Do tego sporo zabawnych dialogów, mistrzowskie aktorstwo Curtis, ale tez dobry Arnold i Tom Arnold;), i dlatego ocena moim zdanie może byc wysoka, w Uprowadzonwej nie ma ani krzty oryginalności, odgrzewany klops, film jednorazowego użytku. Nie może być wyżej oceniony.

ten film to gniot, to trzeba zrozumieć;)