Uprowadzona

Taken
2008
7,6 360 tys. ocen
7,6 10 1 360453
6,3 44 krytyków
Uprowadzona
powrót do forum filmu Uprowadzona

Ex-szpiegowi/policjantowi/żołnierzowi porywają córkę/syna/żonę po czym ów bohater wykorzystując swoje znajomości/umiejętności/sprzęt rozpieprza w drobny mak całą mafię arabów/japońców/latynosów/rzadziej murzynów i wszyscy żyją długo i szczęśliwie...

Choć muszę przyznać film ogląda się przyjemnie to 10min po wyjściu z kina zaczyna się odbijać starym mięsem ;P

Do tego całość psuje kilka baaaardzo naciąganych sytuacji takich jak odbicie w budce i urwana rura.

Zasugerowałem się oceną wystawioną tutaj i chyba już więcej tego nie zrobię ;/

ocenił(a) film na 9
Pyzio

Jak wymyślisz coś nowego czego nie było i będzie to DOBRE to zgłoś się do scenarzystów do Hollywood. Przyjmą cię z otwartymi ramionami i ozłocą. A na razie nie narzekaj że ci się odbija bo jak dla mnie to po prostu masz kłopoty z żołądkiem od szukania Świętego Gralla filmowego i wrzodów możesz dostać.

ocenił(a) film na 6
Hans

Te gastrolog coś się spiął? ;]

Ja zrobiłem błąd i poszedłem do kina i chcę ostrzec innych przed zrobieniem tego samego błędu.. Divixa można obejrzeć albo na DVD ale na bilety żal kasy wydawać.

ocenił(a) film na 9
Pyzio

Póki co to film jest fajny i większości się podoba a ja ostrzegam ludzi przed takimi malkontentami jak ty.

ocenił(a) film na 6
Hans

Po dwóch postach stwierdzasz, że jestem malkontentem? wow, nie dość że gastrolog to i psycholog, no ładnie ładnie, zdolniacha ;]

Ten film to praktycznie "Commando remake", jak komuś się podoba to ok ale ja się takimi filmami jarałem w czasachy gdy pojawiały się magnetowidy w naszym kraju...

Pyzio

"Choć muszę przyznać film ogląda się przyjemnie to 10min po wyjściu z kina zaczyna się odbijać starym mięsem ;P"

Film ogląda się przyjemnie. - no właśnie, czy to nie to, czego wymaga się od kina rozrywkowego?
Doszukiwanie się głębi w czymś co z założenia takiej głębi nie posiada trąci mi postawą bohaterów "Rejsu".
Obejrzyj sobie trochę kina awangardowego, pewnie pochłoniesz jak świeżutki tatarek, bo oryginalne. A to, że w większości oglądać ani zrozumieć się tego nie da? No cóż, widocznie reżyser był zbyt genialny jak na umysł prostaczka. Jednak zdaniem prostaczka tu piszącego cechą dobrego utworu, zarówno z dziedziny sztuki niskiej jak i wysokiej, jest przystępność. Spuentuję więc ten tekścik krótką recenzję księżki Nieznanego Pisarza, autorstwa Znanego Pisarza:
Pana książka jest dobra i oryginalna. Niestety, ta część, która jest oryginalna, nie jest dobra, zaś ta, która jest dobra, nie jest oryginalna." Te słowa można odnieść do scharakteryzowania jakichś 99% kultury w ogóle. Wybór, którą część z owych 99 procentów wolisz, należy do ciebie.
P.S. Ten jeden brakujący procent znasz ze szkoły ;)

ocenił(a) film na 9
deduch

Dobrze powiedziane. Muszę zapamiętać tą recenzję ;)

ocenił(a) film na 6
deduch

Moja krytyka nie polega na tym że ten film jest płytki, bo niczego innego nie można się było spodziewać, po prostu szedłem do kina (jak zawsze z resztą) z myślą, że zobaczę coś nowego. I niekoniecznie mam na myśli motyw przewodni bo porwanie można pokazać w ciekawych okolicznościach - patrz chociażby "Plan lotu". Mogą to być nowe efekty specjalne, nowe jakieś techniki szpiegowskie czy od biedy nowe sposoby zabijania :P

Natomiast w tym filmie nie ma kompletnie nic nowego a zakończenie znamy od jakiejś 30tej minuty...

ocenił(a) film na 9
Pyzio

Nie wiem czy oglądałeś „Człowiek w ogniu”. Jak już pisałem w innym temacie tego filmu film jest podobny do ”Uprowadzonej” i tam wcale nie skończyło się takim happy endem (gdzie pozornie było oczywiste że na końcu będzie "żyli długo i szczęśliwie" a tu niespodzianka). Choć na pewno wielu powie że przewidziało że tak się skończy już na początku. Ja oczywiście liczyłem w tym filmie na happy end jaki i w „Człowiek w ogniu” i tylko w jednym się doczekałem. A równie dobrze „Uprowadzona” mogła się tak skończyć i co byś wtedy powiedział? Że tez wiedziałeś już po 30 min że jedno z nich zginie?

ocenił(a) film na 6
Hans

Gdyby skończyło się inaczej to ten film dostałby przynajmniej jedno oczko wyżej i na pewno nie byłbym tak rozczarowany... ale się skończyło tak jak się skończyło, dzięki poluzowanej śrubce ;f

ocenił(a) film na 8
Pyzio

nie rozumiem jak mozna narzekac na ten film, jest naprawde dobry...ludzie sa porywani na calym swiecie codziennie, wiec nie jest to jakis wyssany z palca scenariusz...a tak przy okazji czy poza "czlowiekiem w ogniu" i antycznym "commando" mozecie podac jakies inne tytuly filmowe jako argumenty na popracie swoich idiotycznych wypowiedzi w stylu "jest setka takich filmow"...bo jak tak to z checia je obejrze...
pozdro