A więc po tym jak Alice patrzy na Adama na policji prosi nagle o opuszczenia żaluzji przez tego policjanta... kończy z nim rozmowę, on jej mówi że nie może jej pomóc - tzn może, ale tylko w taki sposób że przetrzyma Adama przez kilka godzin na komisariacie, może po to aby ona miała czas na ucieczkę (nie wiem...). A w inny sposób nie może jej pomóc bo nie ma żadnych dowodów na to że Adam to morderca. No więc Alice biegnie do Debory, pyta jej czy ta alpinistka (Francois?) zdradziła Adama? Debora odpowiada że tak, i wtedy Alice jej mówi że Adam ją na pewno celowo zepchnął podczas wspinaczki. Wtedy się pojawiają retrospekcje z owej wspinaczki, no i resztę znasz :)
Wydaje mi się że niczego nie pominęłam, pozdrawiam :))

serdeczne dzięki funny:) .