Duchy istnieją tak samo jak reptilianie.

Nie. Duchy istnieją tak samo jak psy czy koty bo życie po życiu i zjawiska paranormalne są faktem i istnieją naprawdę. Życie po śmierci istnieje przykro mi.

Duchy są, zjawiska paranormalne istnieją. Przykro mi. Z tego względu ponieważ śmierć nie jest końcem. Przykro mi, że całkowicie zburzyłem twój światopogląd ale niestety życie po śmierci istnieje, dusza czy tego chcemy czy nie. Nawet się nie kłóć bo to tylko Twoje zdanie, opinia, pogląd a nie niezależny fakt tyle w temacie brak dowodu nie znaczy, że czegoś nie ma, że jakaś hipoteza jest nieprawdziwa itd. Duchy są fizycznie, istnieją, duchy SOM. Pozdrawiam. Uwierz w ducha - Patrick Swayze to rzeczywistość nie fikcja. Miłego Pozdrawiam ! :)

TO, Że Ty tkwisz w niewiedzy nie znaczy, że innych możesz nakłaniać do tego tym bardziej, że dobrze wiesz w rzeczywistości, że takie rzeczy jak w filmie istnieją fizycznie w świecie tylko tak naprawdę się zgrywasz i celowo chciałaś mnie podjudzić i innych, wczoraj było święto duchów, dzisiaj jest i trzeba nareszcie zdać sobie sprawę z tego, że to nie jest fikcja tak po prostu i będę edukował każdą napotkana dzisiaj osobę w tym celu. Najgorsze, że sama wiesz, że duchy istnieją a się tylko zgrywasz. Chyba, że masz dowody, że życia po życiu nie ma wówczas cierpliwie czekam ale jestem więcej niż pewny, że się odpowiedzi nie doczekam. Pozdrawiam:)

To nie edukacja to indoktrynacja. Ale rozumiem, teraz to na fali, żeby wmawiać ludziom bajki. A najlepszy jest argument - nie ma dowodów, ale to jest fakt. To już nawet nie jest śmieszne - to smutne.

TO co pani mówi to bzdury. Rozumiem, że teraz na fali ateizm i infontrynacja przypadkami. To nawet nie jest śmieszne to smutne. Takie rzeczy są faktem i istnieją bo są możliwe. Po śmierci nic się nie kończy czy tego chcemy czy nie taka jest rzeczywistość, prawda i musimy się z tym pogodzić. Nikt nie ma prawa oglądać filmów o duchach, duszy i oceniać ich wysoko np na 8 jak pani a jednocześnie wmawiać ludziom, że to fikcja. Nie to rzeczywistość rozmyślałem o tym więcej niż ktokolwiek i zawsze logika podpowiadała mi jasno. Klasyfikacja filmu jest błędna bo to nie fantasy gdyż takie rzeczy istnieją fizycznie. Proszę się z tym pogodzić. Jest wiele hipotez naukowych bez potwierdzenia co wcale nie znaczy, że są fałszywe. Tyle na temat.

Nie bajki - rzeczywistość. Czemu nie przyczepi się pani do ludzi, którzy piszą takie komentarze: "Ludzie to fikcja duchy nie istnieją" , "XXI wiek a ludzie wierzą w duchy xdd". Itd itp. Czemu w tych komentarzach nie widz nikt złego wpływu na dzieci, młodzież i wmawianie ludziom bajek, że takie rzeczy nie istnieją. Proszę zwrócić uwagę, że to takie osoby szkodzą nie ja. Ja mówię prawdę każdy wie, że ja bajek nie opowiadam brak dowodów nie znaczy, że czegoś nie ma argumentum ad ignorantiam się kłania ale nie wiem po co się pani przyczepiła do mojej wypowiedzi skoro tylko stwierdziłem zwykłe fakty, bo istnieją.

Od razu korekta błędnych przekonań ateistów: opętani nie są tylko wierzący. Ateiści także. Wystarczy obejrzeć programy dokumentalne o tej tematyce. I druga kwestia brak nadziei i wiary bardziej potęguje depresję u dzieci i młodzieży niż brak tej nadziei i wiary. Wszelkie podejścia psychoterapeutów np pani Mai Herman są szkodliwe bo zakładają, że życie sprowadza się tylko do tu i teraz. Nie ma czegoś takiego jak wyleczenie z wiary czy nadziei. Jej brak jest społecznie szkodliwy. Absolutnie. Sam miałem wiele paranormalnych doświadczeń, których nauka nigdy nie wyjaśni a sam od 11 lat biorę leki na nerwicę natręctw, zaburzenia lękowe, schizotypowe, depresję umiarkowaną, nerwicę serca, żołądka itp i nigdy nadzieja mi nie zaszkodziła. Wręcz przeciwnie. Im bardziej czuje się presję tak zwanego nowoczesnego podejścia: "żyj tu i teraz", "później jest tylko wieczna nicość" tym bardziej mam ochotę wziąć czarną linę i przejść się na jakąś ambonę podsumuje, że to nie puste słowa dzisiejszą wypowiedzią młodego człowieka: ,,Jeśli nic później nie ma to to wszystko nie ma najmniejszego sensu, dosłownie żadnego". I proszę mnie nie "edukować" współczesną EBM Evidence based medicine bo zdążyłem zrobić się strasznie nerwowy i sceptyczny wobec współczesnych podejść mogę się zaśmiać takim prosto w twarz a nawet pobić. Nie w imię idei. W imię nadziei. Tylko i wyłącznie. Miłego święta duchów i osób, które żyją dalej nie nie tylko w sercu i pamięci naszej bo to nie jest żadna realna egzystencja. Może mnie pani śmiało określić współczesnym Feyerabendem, który obalił podejście Poppera bo dokładnie takie mam zasięgi jak on. Miłego, i pozdrawiam.

Tak. Duchy są.

Duchy istnieją - nie ironia.