Nom ;) Polubiłem dramaty. Zresztą, miałem wtedy 5 lat i obejrzałem od początku do końca, jeszcze twist zrozumiałem, poruszył mnie nawet. Mądre było ze mnie dziecko ;D Tak w ogóle to to wyżej było napisane 2 late temu, równo nawet. Śmiejesz się z posta co zamknął temat dwa lata temu ;D Ale wiesz... i tak Cię lubię, zmieniłem się przez te dwa lata. Nawet pozdrowię ! Pozdrawiam i całuję;*
A ja Ciebie nie pocałuję hehe ;D A co do tego co napisałem,to chodziło mi o to,że napisałeś trochę masło maślane :) Ale nic w mojej wypowiedzi nie ma złośliwego :) Pozdrawiam.
Można jeszcze płakać ze szczęścia, w nerwach, ze śmiechu... (chociaż to chyba też wzruszenie... No ale płacz bo opiłki żelaza w oku to już chyba nie... Sprecyzowałem po prostu ... Wychodzi na to że wrażliwy ze mnie facet ;p