Kolejny świetny film ,nisko oceniony przez anty-fanów Zmierzchu. Przez co przeszkadza to w
obiektywnym ocenieniu filmu . Przez co następuje wprowadzenie widzów nie oglądając
zapewne filmu w błąd -mój subiektywny komentarz) .Jeśli chodzi o pana Pattisona to jestem
pod wrażeniem .Nie jakimś kosmicznie wielkim ale jednak .Rola która mu przypadła była nad
zwyczaj interesująca i diabelnie perfidna w całej okazałości, która selektywnie dążyła do
spełnienia swoich marzeń i celów .Pod względem estetycznym pasował on do ogólnej koncepcji
bohatera,przez co oddał charakter odgrywanej postaci. Według mnie zagrał pana Bel'ami
przyzwoicie W tercecie z Christiną Ricci (która jest świetna ) i Umą Turman a cały obrazek pana uwodziciela
wyglądał nie najgorzej dlatego 6- 7 i dla mnie głównie za żeńską rolę C.R . A tak ogólnie to ckliwy
romans dla podstarzałej widowni . :P żart ,nie koniecznie ?