Wczoraj byłam w kinie i to była zdecydowana strata kasy :P
Podczas oglądania raczej nie ma podobnych scen do Doriana Greya, chociaż to prawda, że historia jest niemalże taka sama - z tą różnicą, że w Greyu chodziło o pakt z diabłem, a tutaj o politykę. Raczej odradzam, chyba że w domu za darmo ;)