Trzeba też mieć trochę rozumu a o to ciężko, niektórzy wręcz cofają się w rozwoju

Coś w tym jest. Obejrzałem go w 2005 roku, a oceniłem 3 lata temu na 4. Nie zapadł mi w pamięć i kojarzyłem że niespecjalnie mnie ujął. Dzisiaj obejrzałem go powtórnie i zmieniłem ocenę na 8, gdyż jest tego jak najbardziej wart.

To jednocześnie potwierdza opinię, że to tego filmu trzeba dojrzeć. Albo oglądać w taki dzień, który pozwoli na spokojnie wyłapać jego wszystkie niuanse i idee.

To jednocześnie potwierdza opinię, że to tego filmu trzeba dojrzeć. Albo oglądać w taki dzień, który pozwoli na spokojnie wyłapać jego wszystkie niuanse i idee.
Remember, remember the fifth of November…