Widziałem już różne głupie niedociągnięcia w rubryce "gatunek" - na filmwebie. Ale żeby nazwać
ten film fantastyką naukową, trzeba być co najmniej kretynem.
też tego nie pojmuję, sci-fi odstrasza, zmienić to na dramat sensacyjny czy coś.
Z Wikipedii:
Fantastyka naukowa najczęściej opisuje wydarzenia umiejscowione w przyszłości wobec czasów autora (lecz niekoniecznie) i opiera się na hipotetycznym rozwoju nauki i techniki. Utwór fantastycznonaukowy zawiera zwykle takie cechy jak: specyficzny typ czasoprzestrzeni, neologizmy związane z rozwojem techniki, kontakt z obcą cywilizacją, podróż w czasie, cudowne lub tragiczne skutki wynalazków technicznych i odkryć naukowych.
Więc, ekhm...
No właśnie nie koniecznie.
Może pozornie fragment definicji pasuje - jednak człowiek zaznajomiony z konwencją fantastyki naukowej - wyraźnie odczuje dysonans. Może i mamy tu do czynienia z "przyszłością" - ale nie ma ona wielkiego znaczenia. Chodziło jedynie o to by nie nawiązywać do konkretnych reżimów, ale stworzyć czysto teoretyczny obraz totalitaryzmu. Utwór ma raczej charakter dramatu psychologicznego niż science-fiction - zwykle kojarzonego z podróżami kosmicznymi i space-operą. Oczywiście, można polemizować - w literaturze określanej dziś jako science-fiction odnajedziemy antyutopie takie jak: "Ludzie jak Bogowie", "Rok 1984", "Nowy Wspaniały Świat" - są to (podobnie jak ten film) polemiki polityczne.
Tak na prawdę jednak gatunek filmowy - sci-fi - znacznie różni się od literaturackiego i błędem jest określanie tego dzieła - jako sci-fi.
Obejrzałem ten film i zastanawiam się którym momencie jest tu Science-Fiction, bo ja tego gatunku tu nie widzę. Dlaczego tego nikt poprawi? Albo do kogo można to zgłosić?
Film przedstawia dystopijną wizję przyszłości, a dystopia jest integralną częścią fantastyki naukowej, więc tak, określenie Sci-Fi jest tutaj jak najbardziej na miejscu.
Podobna sytuacja ma się w przypadku Mechanicznej pomarańczy, bo to wbrew pozorom bardzo podobne tematycznie filmy, a tam jakoś nikt nie rzuca się o takie a nie inne przyporządkowanie gatunku tej produkcji.
Że też masz nawet czelność nazywać kretynem i debilem nieznaną Ci osobę, bez posiadania nawet elementarnej wiedzy na temat, na który próbujesz się wypowiedzieć...