Jest w nim tak dużo ciętego humoru, że po 20 obejrzeniu nadal odkrywam nowe perełki... "Czekaj ty skur....... !!! Pan mnie wzywał ? "
Oj tak!!!
Obejrzałem ten film 43 razy.
Ja też coś koło tego, właśnie przed chwilą kolejny raz")
Jestem w trakcie po raz kolejny dzisiejszego dnia :) Jest tylko jeden minus tego filmu: Szykulska. Nie trawię tej kobiety. Przewijam wszystkie fragmenty z nią :( Sposób jej gry działa mi na nerwy.
U Szykulskiej chropowaty ("zapijaczony") glos dziala na nerwy.
,,na władze nie poradze,,
Mój ulubiony to: "Musiałbym być chory, żeby się zgodzić!", a po chwili: "A wiesz, że ostatnio nienajlepiej się czuję..." :D
"- To co mam powiedzieć Spiętemu?"
"- Żeby się rozpiął!"
Głupie w sumie, ale rozbawiło mnie do łez.
"- Tak, oczywiście. Zawsze… zawsze… A marmeladę i proszek do zębów w skarpetach, pan wie?"
Ten film się nie nudzi.
Obok filmów na tym portalu mogliby dodać "obejrzałem +". Plusik - przy każdym kolejnym obejrzeniu. Vabank byłby pewnie w czołówce, jak i wiele starych, dobrych polskich komedii.
Zgadzam się!
- "czy to mecenas Walenta?!"
- "Pan raczy żartować?!"
Nie. Proszę Cię! Nie! Błagam! Nie, błagam Cię! Nie! Proszę!
I tak najlepsze pozostaję - Nie znam większego szczęściarza niż Ty - Drugim był mój brat,ale się utopił jak miał 3 lata
Toż to czyściutkie 10 !!!!!!!!!!!!
"Tu wczoraj wychodził pies z murzynem"!:)...
"Jakby się ktoś pytał, to jutro grałem z wami":-)
"Kto go stuknął? Kto stuknął? Ostatni raz za kierownik siadłeś" i dziwię się, że nikt nie przytoczył "Ucho od śledzia"
Panowie są z policji? Nie, raczej z wymiaru sprawiedliwości! Co za film!
"Jak pan to zrobil? Trzeba bylo uwazac." Swoja droga niezle, ze przestepcy zwracaja sie do siebie per pan .
Ci młodzi mieli szacunek dla starych mistrzów w swoim fachu.