Debiut fabularny Juliusza Machulskiego. Film łączy elementy czystego kryminału spod znaku Alfreda Hitchcocka ze stylizacją retro. Akcja toczy się w scenerii warszawskiej w latach trzydziestych. Doświadczony kasiarz Kwinto (Jan Machulski) opuszcza właśnie więzienie i obmyśla zemstę na Kramerze (Leonard Pietraszak), właścicielu banku, który... czytaj dalej
Jest w nim tak dużo ciętego humoru, że po 20 obejrzeniu nadal odkrywam nowe perełki... "Czekaj ty skur....... !!! Pan mnie wzywał ? "
Znakomita fabuła, idealnie dobrani aktorzy, nieśmiertelne teksty - to wszystko sprawia, że z przyjemnością można oglądać Vabank po kilkanaście razy. Żadnych tępych bluzgów, prostackich żartów czy fekaliów, a wciąż potrafi rozbawić do łez - obecni twórcy powinni się na tym filmie uczyć jak się robi kino na poziomie!
- jest podobny do Mszy, wszystko się staje jakby na nowo, gdy się go ogląda któryś raz (film "kultowy"!). Ma w sobie też jakby taneczny rytm, moim zdaniem każdy doskonały film ma taki rytm - zdarzeń, dialogów, zwrotów akcji - to wszystko tanecznie płynie, nie ma pustego miejsca, wszystko dokądś prowadzi, ale ma też...
Wszedł do banku i chciał wypłacic kase a ,,gentelmen encrimens'' jemu to uniemozliwiło jest GENIALNA. Zresztą cały film jest genialny. I założe sie o stówe ze w 2648 roku beda sie smiać oglądajac ten film. Pod warunkiem ze kula bedzie sie jeszcze kręcić.
Właśnie zerknąłem na "pełną obsadę" i niestety brakuje w niej Murzyna, ktory wychodził z psem z mieszkania obok mieszkania Natalii. Wiem, że to epizod niemniej jest to ważna postać, która pomogła Kwincie pogrążyć Kramera. Interesuje mnie kto grał Murzyna i czy rzeczywiście był to czarnoskóry aktor czy tylko tak...