Film twórców legendarnego i doskonałego Who Killed Captain Alex. Niestety, w odróżnieniu od powyższej produkcji, w tej nie ma ani dubbingu, ani napisów, ani komentarza reżysera. W związku z tym, widz sam zmuszony jest odgadnąć co dzieje się na ekranie. Nie jest to trudne, bo fabuła opiera się na banalnym schemacie - mężczyzna zabija kobietę, a jej duch postanawia wrócić ze świata umarłych i ukarać go za to.
Oczywiście jest to dzieło z każdej strony złe, amtorskie, ociężałe i piekielnie nudne. Brak tu humoru, który sprawiał, że Who Killed Captain Alex oglądało się wyśmienicie. Tu jest jakaś marna próba filmu na serio, przez co seans przypomina torturę. Nie śmieszy "gra", nie śmieszą tandetne efekty. Wszystko jest absolutną beznadzieją