Kocham ten kraj za dwie rzeczy. Raz- piłkarz Jari Litmanen, dwa- kręcą tu bardzo dobre filmy. To film o książkach, o ich magii. O tym, że czytanie powoduje, iż człowiek staje się lepszy, bardziej wrażliwy, zna swoją świadomość. A ponieważ analfabetami jest łatwiej manipulować to różni nawiedzeni mężczyźni próbują nie dopuścić do czytania oraz chodzenia do szkoły. Bohater to 9 letni chłopiec, który wbrew wszystkiemu chce rozwijać się intelektualnie. Film krótki- 78 minut, ale bardzo konkretny, bez zbędnego patosu. Polecam. 8/10.