PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=3449}

Compañeros

Vamos a matar, compañeros
7,0 225
ocen
7,0 10 1 225
Vamos a matar, compañeros
powrót do forum filmu Vamos a matar, compañeros

Towarzysze broni

użytkownik usunięty

Szwed Peterson (Nero) to cyniczny, pozbawiony skrupułów handlarz bronią - nie walczy dla "sprawy", woli wspierać stronę, która więcej zapłaci. Meksykanin Vasco (Milian) to zwykły chłop, który przypadkiem zostaje mianowany porucznikiem mającym zaprowadzić porządek w San Bernardino. Wierzy w rewolucję, chce wypędzić bogatych i rozdać dobra biednym. Los chciał, że ich drogi się skrzyżują, a panowie będą mieli okazję poszerzyć swoje horyzonty myślowe w trakcie misji odbicia profesora Xantosa (Rey) i przewiezienia go do Meksyku.

"Compañeros" to niemal buddy movie w konwencji kina drogi. Mimo iż historia opowiada o meksykańskiej rewolucji, reżyser skupia się na przygodach dwóch głównych bohaterów. Peterson i Vasco to postacie zestawione na zasadzie przeciwieństw. Co raz się kłócą, jeden wystawia drugiego na śmierć, by za jakiś czas go uratować. Zadania nie ułatwiają im studenci Xantosa, którzy chcą uratować profesora i osiągnąć własne zwycięstwo oraz John (Palance), były współpracownik Petersona, którego to Szwed niegdyś zostawił na pastwę Kubańczyków po nieudanej transakcji.

Każdy z aktorów (Franco Nero, Tomas Milian, Jack Palance) sprawdza się doskonale w swojej roli, choć niektóre tiki Miliana czasem mogą bardziej irytować niż śmieszyć. Peterson to wąsaty "pingwin", ubrany w czyściutki, zapięty pod szyję garnitur. Ciągle uśmiechnięty, nie szczędzący zgryźliwych komentarzy. A jak trzeba to i za karabin maszynowy złapie - widać Nero ciągle słyszy w tle echa "Djanga". Vasco to typowy bohater spaghetti w wykonaniu Miliana - cwany Meksykanin walczący w imię rewolucji. Z kolei John to wiecznie ujarany, pozbawiony dłoni zabójca, którego najlepszym przyjacielem jest sokół Marshall. Ciężko brać go na poważnie gdy ciągle chichocze i głaszcze swego ptaszka (bez skojarzeń).

Choć zdarzają się poważniejsze momenty (np. gdy profesor ze smutkiem stwierdza, że jego humanistyczna postawa to stary sposób myślenia, który musi ustąpić młodości i stosowanej przemocy w imię idei) to film ma zdecydowanie lekki ton. Nie brakuje humoru, akcji i żywiołowej muzyki, która nadaje fabule świetne tempo - w końcu jej autorem jest Ennio Morricone. Sergio Corbucci, "ten drugi Sergio", stworzył lekkie, przygodowe kino zostawiające widza w pozytywnym nastroju.

użytkownik usunięty

Wzorowa recenzja.

W jakiej wersji - lektor czy napisy - oglądałeś? Bo z napisami, i pamiętam że sokół to była ona i zwała się Marsha, nie Marshall, i Palance mówił o nim "przyjaciółka". Tak więc jeśli widziałeś inną wersję to bym się zapoznał.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones