coś wspaniałego, jakby z siatkówki oka vincenta van gogha zrobić filtr, przesłonić nim kamerę, po czym oddać ją terrence'owi mallickowi gdzieś u szczytów jego działalności poetyckiej..
Film bardzo plastyczny, jak na film o sztuce przystało, ale kto dopuszcza tak prymitywną muzykę do takiego obrazu? Całe szczęście nie było jej wiele, ale solo fortepianu to po prostu pomyłka... Tak chlapać na jednym akordzie potrafi uczeń pierwszej klasy.
Zupełnie zepsuło mi to odbiór filmu. Aż żal, że to "dzieło" -...
Trudno wręcz opisać słowami odczucia, jakie towarzyszą podczas oglądania tego filmu. To prawdziwa podróż, w sposób niezwykły oddziałująca na nasze zmysły - jest to coś wyjątkowego. Wspaniałe Dzieło.
Pełna recenzja tu -> http://permanentniezadumana.blogspot.com/2019/10/ucieczka-ku-wolnosci-czyli-van- gogh-u.html...
Drodzy koledzy, gdzie widzieliście "At Eternity's Gate"? Szukam po piratebayu, kinach, nigdzie nie ma!
Ale że reżyser na coś takiego pozwolił... Myślę, że ludzie z zaburzeniami mają też spokojniejsze momenty w swoim życiu, więc nie trzeba od razu przez cały czas trwania filmu trząść smartfonem i używać filtrów, a zobaczyć jak to się robi chociażby w "Niepoczytalnej" Soderbergha.
https://www.vice.com/pl/article/a3wpvg/willem-dafoe-zagra-vincenta-van-gogha
Van Gogh to postać bardzo złożona. Oryginalne malarstwo, szaleństwo, urojenia, wybuchowy charakter, a także pogarda, szyderstwo i odrzucenie ze strony społeczeństwa. Niedoceniony za życia po śmierci okrzyknięty geniuszem. To pewnie nie...
Van Gogh w chwili śmierci miał jakieś 38 lat(już mi się nie chce guglować), a Defoe ma 63. To jest film biograficzny podobno, więc kto wpadł na pomysł, żeby mężczyznę w sumie jeszcze młodego, może dopiero wchodzącego w wiek średni grał aktor o ćwierć wieku starszy? Przecież to bezsensu. No i widać, że po sukcesie...