Zjawiskowy wizualnie oraz niezwykle inteligentny. Brawurowy przepych obrazu i subtelności treści idą w parze. Uwielbiam takie wyważenie...
Złe wrażenia: nieprzekonująco drewniany Sands i przekonująco niefrancuski (pomimo iż fascynujący) Roth; niejasna natura Vatela - człowiek o tysiącach talentów, przedstawiony chyba zbyt jednostronnie pozytywnie, ale bez przeszłości popierającej fakty; za dużo Anglików w rolach Francuzów...do tego śmiesznie się oglądało z francuskim dubbingiem.
Proszę się jednak nie przejmować takimi szczegółami. Film jest piękny.