Mniejsza o fabułę - jest to w końcu political fiction, więc każdą niedorzeczność można tu upchać - ale sama robota filmowa słabiutka. Nie ma się czym podniecać - przed snem miewam lepsze pomysły. Największy minus - łopatologiczność wywodów i dialogów oraz niesamowite zadęcie niemiecko - amerykańskie.