Jakim cudem SS, szkolone poprzez pranie mózgu na maszyny do zabijania, w ciągu raptem 20 lat stało się nieskazitelną, dobrą policją, i nikt nawet nie podejrzewał że mogło popełnić jakieś zbrodnie? Nie jest możliwe aż tak zataić informacji, zwłaszcza, że w czasie wojny Holocaust nie był żadną skrytą informacją.
Poza tym do historii nie mam zastrzeżeń, film dobrze się ogląda i jak kogoś interesuje temat, polubi ten film.
Ogólnie nie podobała mi się wizja Rzeszy przyszłości, kręcenie filmu w całkiem współczesnych Niemczech, ze swastykami na każdym kroku i namalowaną kopułą Große Halle daje tak kiczowaty, że aż mdławy efekt. Chyba każdy spodziewałby się po aryjczykach mrocznych, ponurych gmachów i szarego życia w totalitarnym państwie.
Można obejrzeć jako ciekawostkę.
W książce bohater należał do policji kryminalnej, ale z powodu jakiś powiązań służb porządkowych z SS chodzili w podobnych mundurach i używali tych samych rang. Co do architektury to racja, jedną z ciekawszych stron powieści były właśnie opisy ponurego Berlina z monumentalnym budowlami i szarością życia zwykłych ludzi.