Jest śmiesznie, że boki zrywać, są potwory, jest finałowa nawalanka i jest ból, bo straconym niechcianym przyjacielu. No i przede wszystkim nie ma nudy, akcja zapiernicza, są efekty. A nawet jest być może jakiś koncept na kontynuację serii i koalicję symbiontów z ludźmi przeciwko Knullowi...