Pomimo moich najszczerszych chęci, by się dobrze bawić, to było po prostu nudne. Nie było w tym filmie nic oryginalnego, zaliczył każdy możliwy schemat filmów akcji o 'super herosach', a z postaciami nie czuje się żadnej więzi (poza Eddim... minimalnie). Była rozwałka? Była. Odgryzanie części ciała i demolowanie połowy miasta? Było. Jeśli komuś tyle wystarczy aby nazwać ten film 'dobrym' to proszę bardzo, ale nic ponad to w nim nie znajdziecie.