Venom, obcy symbiont, jedna z najważniejszych, najbardziej złożonych postaci Marvela wychodzi z cienia, wchodząc w ciało i osobowość Eddiego Brocka (Tom Hardy). Jako dziennikarz, Eddie próbował zdemaskować niecne działania słynnej firmy Life Foundation, prowadzonej przez naukowca Carltona Drake’a (Riz Ahmed). Przez lata stało się to jego
Widziałam dziś, nie napalałam się specjalnie, żeby się nie rozczarować. I co? Dla mnie super, dużo humoru, Hardy rewelacyjny, nawet Williams mi specjalnie nie wsadziła, chociaż średnio ją lubię. Warto zobaczyć
Wiadomo, ambitne kino to to nie jest, ale żeby się zrelaksowac jak najbardziej.
Szedłem na ten film jak skazaniec, myślałem że to będzie bezsens i nuda. Lekcja dla samego siebie: nie wierzyć pseudorecenzentom. Film jest genialny i polecam każdemu.