Po co robić film o antagoniście Spider-Mana bez Spider-Mana? Czy to ma w ogóle sens?
No i o czym ma być ta historia de facto bez głównego bohatera? Venom moim zdaniem nie jest postacią mającą potencjał na swój solowy film. Tym bardziej bez postaci Spider-Mana, bo Venom jest przede wszystkim mrocznym odbiciem człowieka-pająka.
Coś czuję że ten film powstanie.Już nawet zmienili datę.Wracając do tematu nikt nie mówi że Venomem będzie Eddie Brock.Przecież symbiont nosił również
-Angelo Fortunato-syn gangstera,który kupił symbiont na aukcji
-Scorpion-wróg Spider-mana
-Flash Thompson-kolega z klasy Petera Parkera i również jego przyjaciel
Obstawiam że Venomem będzie numer 3
O czym ma być Historia? O wewnętrznej walce pomiędzy nosicielem, a symbiontem? O palącej nienawiści do Spider Men'a? O niekończącym się głodzie symbionta? To może być Lepsze od SpiderMen'a, co więcej ,,nowy" Venom jest inaczej wykorzystywany. Ale o tym przekonasz się na filmie ;)
Po za tym miał swoją serie komiksową i nie opowiadały o tym jak Venom się tłuk ze Spidermanem.
W Venomie tkwi spory potencjał na czarny charakter horrorów.
Byłby świetny do czegoś w stylu filmu "Coś" Carpentera - tylko z większą dawką akcji, strzałów, krwi i efektowniejszymi zmianami żywicieli.