Od momentu w którym ogłoszono obsadzenie wyżej wymienionego aktora, ja i wielu ludzi obstawiło (nie widziałem na tą chwilę filmu, ale według portalu słusznie) że zagra Cletusa Kasady'ego, żywiciela Carnage'a. Ciekawe czy jego rola będzie miała jakiekolwiek znaczenie dla fabuły, czy pojawi się tylko pod koniec filmu, by swoją postacią wykrzyczeć "Ej, patrzcie kto będzie głównym złym kolejnej części!". Która to kolejna część, patrząc na opinie recenzentów, ma coraz mniejsze szanse na powstanie.