Film jako całokształt wygląda tak jakby powstał w latach 2002/3 , odlozony na półkę i przykryty grubą warstwą kurzu został puszczony nagle do kin. Bez poprawek, bez dobrego aktorstwa, bez dobrego scenariusza. To ustrojstwo powinno pozostać w sejfie w studio Sony. Jakoś jednak się wydostalo i zainfekowalo kina. Rozrywka? To takie filmidlo jak "Power Rangers" , bez głębi. Śmieszne teksty, mega szybki montaż, marne efekty i płytki scenariusz. Odradzam. Najgorszy film 2002 roku!
Ty szukasz głębi w takim filmie i świetnego scenariusza to film akcji pod rozrywke a nie nominowane do oscarów w wszelkich kategoriach arcydzieło...