Rozumiem, że wielu film może sie podobać, ale nie było to nic specjalnego. Nie był najgorszy, ale jeśli chodzi o to czy straszy to jest bardzo średnio. Gdy usłyszałem, że film jest tak okropnie straszny, że ludzie z chorobami serca nie powinni go oglądać, wiązałem z nim bardzo wielkie nadzieje, tymczasem nie została...
więcejsolidne meksykańskie kino, pełne nieoczekiwanych zwrotów akcji - sugeruję sprawne odblokowanie możliwości oceniania :)
Uważam, że film miał naprawdę ciekawą historię, która mogła być znacznie lepiej opowiedziana. Największym minusem jak dla mnie jest umieszczenie fragmentu zakończenia na początku. Niszczy to mocno immersję, przez co ciężej wczuć się w film jako taki. Zabieg całkowicie zbędny. Co do samej historii to mam kilka...
świetnie przedstawiona! Z zapartym tchem śledzi się poczynania bohaterek, a jak się okaże na końcu…no właśnie wręcz ogarnia niedowierzanie. Dobrze zagrany, wciągający, z nietuzinkową fabułą. Meksykańska produkcja daje radę!
Czytałam o tej osobie artykuły odstępne w necie i hiszp., jestem empatą, nie znawcą psychiki, nie specjalistą, bo te terminy to kpina z psyche, albo doświadczasz w czyjejś skórze i później wyciągasz wnioski, albo się zamknij.Wobec tego typu zderzeń psychiki ze światem daleko wykraczającym poza racjonalizm i arogancję...
więcejJednym z nielicznych plusów tego filmu jest przypomnienie bardzo porządnego zespołu Heroes del silencio.
Nie rozumiem skąd te pozytywne komentarze na temat tego filmu. Mam wrażenie, że chyba oglądałam zupełnie inny film niż osoby wypowiadające sie na forum. Straciłam swój czas na obejrzenie takiej chały. Film nie zalicza sie ani do horroru ani do komedii. Muzyka w filmie po prostu beznadziejna. Film nie zasługuje na ocene...
więcejKonkretnie do przypadku Estefanii Gutierrez Lázaro, który miał miejsce w marcu 1990 roku w Madrycie. Więcej: https://labitacoradelmiedo.wordpress.com/2011/02/14/
Była psycholog, podejmuje się podjąć sprawy Veronici de la Serna, po tym jak w tajemniczych okolicznościach znika jej poprzedni terapeuta.
(...) Napięcie rośnie w filmie z minuty na minutę, a jego finał skojarzy się niektórym z „Egzorcyzmami Emily Rose”. W warstwie narracyjnej zdobył się Plaza na pewne metaforyczne zwroty, które jednak tylko obijają się oglądającemu o uszy, nie wpływając na niego zbyt głęboko. Reżyser sugeruje, że źródłem „opętania”...