Pomimo tego, że od początku wszystko jest jasne, film jest świetny. Pomaga walczyć dalej o swoje marzenia. "Jeżeli nie uwierzysz w siebie, nikt inny w ciebie nie uwierzy." To zdanie, które powiedział Kobe Bryant. Koszykasz NBA. Dla wielu ludzi takie filmy to tylko patetyczna historyjka, która jest mdła. Bo ileż razy można oglądać takie historie z wyśmienitym zakończeniem.
Moim zdaniem, tak uważają ci, którzy nie mają marzeń. Do niczego nie dążą.
Jeżeli nie masz marzeń, planów i celów dla swojego życia to lepiej zostań warzywem.
Ci, którzy mają marzenia i do nich dążą, na pewno docenią ten film i jego wymowę. Będą zachęceni do dalszej, ciągłej walki o to, by wreszcie osiągnąć cel.
9/10