6,0 20 tys. ocen
6,0 10 1 20244
4,9 28 krytyków
Vinci 2
powrót do forum filmu Vinci 2

...jak widać tylko takie, które kręci zaraz po oryginałach. Drugiemu Vinciemu brakuje niemal tego wszystkiego co miał pierwszy-ciekawej, zaskakującej fabuły, lekkości, humoru, ciętych dialogów, zajmującej relacji między bohaterami. W dwójce jest już tylko nieco smętny (choć nadal dobry aktorsko) Więckiewicz, "odmieniony", wyjęty wprost z jakiegoś dramatu rodzinnego Szyc (co to w ogóle był za pomysł), jest mało, jak dla mnie zabawny Dorociński, no i fabuła, a raczej jest namiastka, gdzie przez pierwszą godzinę głównie podziwiamy piękne widoki i pana Roberta przechadzającego się w te i we wte. To właściwej akcji (skoku) dochodzi pod koniec, i jest ona nie tylko wtórna wobec jedynki, ale kompletnie nie angażująca, wymyślona i nakręcona po łebkach.
Paradoksalnie, jakoś się to ogląda, bo dobrze nakręcone, zagrane (z wyjątkami) i udźwiękowione-muzyka towarzyszy nam niemal cały film, skutecznie odwracając uwagę od miałkiej fabuły. Jest parę niezłych scen, dialogów, momentów ale to wszystko tylko momenty.
5/10 w najlepszym razie.

ocenił(a) film na 5
kinoman77_filmweb

Dwie literówki- "jej namiastka" i "Do właściwej akcji" powinno być.

kinoman77_filmweb

Film tak potrzebny jak knurowi cycki. Co dalej? Pieniądze to nie wszystko 2? z tą zaskakującą fabułą w jedynce to bym tak nie szarżował, była fajna bo postacie były dobrze napisane nic poza tym. Narracja podciągała fabułę, w drugiej części jedno i drugie leży i robi pod siebie. To jest jeden z setki tysięcy sequeli, którego oglądasz z nostalgii do jedynki. A nigdy do niego nie wracasz, jak do zdjęć byłej dziewczyny, bo szkoda czasu. Zresztą ten film jest, trochę jak dawny nieudany związek z kobietą która była głupsza niż ustawa przewiduję. Dorociński przez te 21 lat się wyrobił(i to nawet bardzo), to teraz nawet jakby zagrał choinkę w szkolnym przedstawieniu, mogło by być ciekawie.