film widzialam juz 2 miesiace temu na ENH,ale znowu sie wybiore.Almodovar znowu cudownie opowiada o kobietach.o ich solidarnosci i o tym ze swietnie potrafia sobie radzic bez mezczyzn.chociaz "zle wychowanie" podobalo mi sie bardziej(jest mroczny,śliski i bardziej niepokojacy-uwielbiam takie kino),to "volver" zapissuje do czołówki moich ulubionych filmow Pedra.jest to zdecydowanie mądry film, o sile kobiet.naprawde zabawny(scena gdy penelope cruz zwąchuje siedząc na sedesie dziwny zapaszek po prostu mnie powalila),nieco zwariowany(chociaz pod tym wzgledem jego filmy z lat 80 sa nie do pobicia-szczegolnie"posrod ciemnosci" i "zwiaz mnie"). juz nie moge doczekac sie retrospektywy jego filmow w kinie atom we wroclawiu. "volver" gorąco polecam!