Scenariusz: Paulo Coelho, reżyseria: Aldona Plucińska, czytał: Dariusz Kordek do spółki z Krystyną Czubówną ("Harlequin... to ogrody miłości..."), muzyka: jakiś amerykaniec na antarze.
Eli lama sabachthani?
Jeśli zastanawiasz się, czy ten film jest jest aż tak zły, to podpowiem: jest gorszy. Szkoda czasu. Naprawdę.