Taki świetny aktor i skusił się na występ w takim kiczu filmowym. Początek jest niezły. Agent FBI ma ochraniać i dostarczyć świadka do sądu. Akcja dociera do samolotu i w tym momencie powinni zakończyć film. Bo to co dzieje się w samolocie nie jest godne abym uronił choć jedno słowo.