w szoku jestem, że taki aktor zagrał w tym pseudofilmie ,chyba nie miał co robić
"Samuel L Jackson przyjął rolę w filmie "Snakes On A Plane" bez czytania scenariusza, ponieważ rozbawił go tytuł projektu." o to powód.
A w ogóle nie pierd*lcie, że się sprzedał, bo po pierwsze, każdy/a aktor i aktorka sprzedaje się, jeżeli zacznie grać w jakimś filmie, a po drugie, Jackson to taki typ aktora, który gra w prawie każdym filmie, w jakim proszono go o rolę (wystarczy popatrzeć na jego filmografię, gra w paru filmach rocznie).
Według mnie właśnie nie, przynajmniej pokazuje, że nie jest tylko aktorem od wielkich, hollywoodzkich produkcji, ale też potrafi zagrać w niszowych, słabych i niskobudżetowych filmach, widać, że gra dla też dla pasji, a nie tylko kasy ( chociaż ten film jest do dupy).
chyba jednak mylisz pojęcia - jest różnica w graniu w filach niszowych a w megagniotach
film niszowy to nie to samo co słaby gniot
w filmach niszowych lubi grać John Malkovich
nie to, że mylę, a wymieniałem, tylko źle to napisałem. Lepiej by brzmiało "niszowych czy słabych".