Gdyby oglądało go jakieś np. dziesięcioletnie czy dwunastoletnie dziecko, to psychikę ma na
miejscu już zniszczoną. Brutalność i okrucienstwo w tym filmie były potrzebne, w ten sposób
świetnie pokazał jakie zło panuje na świecie. Rutger Hauer idealnie pasował do tej roli, duże
brawa. Szkoda że zginął na koniec, no ale inaczej się to nie mogło skończyć. Dobrze że zrobił
chociaż porządek z tymi dziadami.
zgadzam się, film jest zdrowo poj****y, ale podobał mi się. Jak zobaczyłem scenę w której laska w białym futrze wykąpała się w fontannie krwi tryskającej z urwanej głowy, to zadałem sobie pytanie: co ja oglądam?xD
Kwestia gustu, dla mnie nie ma takiej możliwości jak przegięcie pały czy przekroczenie granicy gore. Raczej kwestia wpasowania sieczki w dobrą fabułę i wykonanie.
Dajmy sobie spokój, to przyjemna sieczka przy takim 'Srpskim filmie' albo 'August underground'. Kto pamięta lata 80 i filmy TROMY ten doskonale załapie, jak świetny to remake filmów klasy B. Nawet muzyka, samochody i przebrania odwołują się do epoki VHS :)
No właśnie, są ludzie, którzy łykają "Sprski film" bez zagrychy, ja osobiście nie potrafię. Hobo jest dla mnie doskonale wyważony, jeśli chodzi o brutalność - zresztą, taka konwencja. Natomiast co do pierwszego postu w tym temacie - po to są ratingi, by nie oglądały tego dzieci. Że rodzice nie pilnują, co z internetu ściągają pociechy, to już nie wina producenta ;)