Człowiek nieprzystosowany, zbyt dumny by stać się niewolnikiem, mierzący zbyt wysoko by się spełnić w prostym życiu, niedopasowany emocjonalnie do realiów w jakich dane mu było żyć.
Przychodzi mi teraz na myśl film 8 i pół. Accatttone był rozerwany między życiem jakie zna a jakim chciałby żyć. Pierwsze było mu dobrze znane, jego własne piekło, zaś drugiego dopiero zaczął się uczyć, jednak stare nawyki dopełniły przeznaczenia .Myślę, że to cała filozofia tego filmu.