Making off z tej trylogii ogląda się lepiej niż 99% DZISIEJSZYCH WSZYSTKICH DEBILNYCH FILMÓW RAZEM WZIĘTYCH.
Ten making nie ukazuje perypetii aktorów na planie, tylko jedną wielką kochającą się rodzinę. Nigdy nie widziałem tak ciepłego oraz sielskiego tonu atmosfery na planie w całej KINEMATOGRAFII.
Jeśli ktoś zna lepsze Proszę podawać czekam....GÓWNO ZNAJDZIECIE.