Nie wiem dlaczego tylu ludzi (w tym krytycy) zachwycają się tym gównem.
Nudne to jest jak flaki z olejem. Nic się nie dzieje. Tylko jakieś czary mary i walki rodem ze
średniowiecza.
Nie można się identyfikować z żadnym z bohaterów, bo wszyscy są nierealni.
Ode mnie ocena 3/10.
Przed obejrzeniem Władcy Pierścieni trzeba było sobie najpierw gdzieś sprawdzić jaki to jest gatunek filmowy, bo z tego co piszesz wynika, że znajomość literatury nawet na poziomie podstawowym jest ci obca. Biedaku, pewnie nawet nie wiesz kto to jest Tolkien.
Gdybyś wiedział, to byś nie musiał oglądać tego filmu, skoro nie lubisz takich klimatów i nie kompromitował się swoją ignorancją. Nic się nie dzieje??? WTF? Jak chcesz mieć w filmie non stop akcje, to oglądaj sobie Transformersów albo podobny szajs...Bohaterowie są nierealni??? To jest film z gatunku FANTASY, jakbyś nie zauważył. Dno i wodorosty to jest twój poziom intelektualny...
Zachowujesz się jakby załozyciel tematu matkę Ci zabił. Sam jesteś dno i wodorosty.
Nieznajomość literatury na poziomie chociażby podstawowym oraz pogarda dla twórczości Tolkiena są wystarczającym powodem do takiej a nie innej oceny, więc nie wiem czemu akurat do mnie pijesz?
Rozumiem, że można nie lubić takich filmów albo literatury fantasy, ale mninimum szacunku dla jednego z największych pisarzy fantasy ubiegłego stulecia i jego twórczości, każdy intelektualnie rozwinięty człowiek powinien mieć. I tak wyraziłem swoje zdanie bardzo oględnie.
Jeżeli jako fan Władcy Pierścieni tego nie rozumiesz, to nie mamy o czym dyskutować. Żegnam.
Ja nie mam szacunku dla Tolkiena. Pisarzyna, który miał przede wszystkim słaby styl. Skupił się na kreowaniu świata i jego historii, legend itp ozdobników, a fabuły jakby zabrakło. Cała trylogia to dla mnei zwykłe lanie wody, literatura śmieciowa. Dobry pisarz zamknąłby tę historię w jednym tomie.
Ty pewnie zmieściłbyś tę historię w jednym rozdziale, "znafco" literatury światowej...
każdą historię dałoby się streścić na kilku stronach, ale tę historię, bez żadnej szkody dla niej, możnaby przyciąć do 1/3 jej rozmiarów. Jeden tom w zupełności by wystarczył. Za znawcę się nie uważam, ale jeśli ty uważasz siebie za takowego, bo znasz Władcę Pierścieni, to gratuluję obeznania w literaturze.
Znawcą literatury w internecie może być każdy, nawet ty.
A prawda jest taka, że Tolkien jako pierwszy stworzył świat z takim rozmachem, fantastyczny świat. Nikt przed nim nie wymyślił całkowicie odmiennego od naszego świata, ze swoimi językami, historią, ideologią, wierzeniami itp.
Co do stylu, to naprawdę ci gratuluję twojego postu. Jedno słowo, którym się go określa : prekursor wystarczy?
Wszyscy dzisiejsi pisarze fantastyki czerpią na maksa bądź co najmniej inspirują się książkami Tolkiena, bądź Le Guin.
I nie musisz komentować, bo wypocin pochodzących z twojego ograniczonego i zupełnie martwego mózgu, przelanych na foru internetowe twoimi tłustymi paluchami, które pewno żadnej książki prócz Harryego Pottera i szkolnych lektur w życiu nie tknęli czytać nie zamierzam.
Tolkien chciał to napisać w jednej książce ale jego wydawca bał sie że to będzie za gruba księga i że ludzie jej nie kuupią
Najbardziej chyba przykre jest to,że krytykujesz tę wspaniałą trylogię,a sam ogląda jakiegoś Harrego Pottera,albo serial na Disney Channel.Przypominasz robota,który analizując film pełen wymyślonych krain i stworów,zaczyna się buntować,ponieważ w jego płycie głównej nie ma aplikacji "wyobraźnia".
Dziękuję!
Najbardziej chyba przykre jest to,że krytykujesz tę wspaniałą trylogię,a sam ogląda jakiegoś Harrego Pottera,albo serial na Disney Channel.Przypominasz robota,który analizując film pełen wymyślonych krain i stworów,zaczyna się buntować,ponieważ w jego płycie głównej nie ma aplikacji "wyobraźnia".
Dziękuję!
http://images3.wikia.nocookie.net/__cb20120723183248/nonsensopedia/images/1/11/T roll.gif
Jakbyście wszyscy nie zauważyli to wodorost wpadł walnął temat i sobie poszedł, lub ewentualnie się z was śmieje, a wy jak obrońcy prawdziwej wiary rzucacie się w wir bezcelowej dyskusji.
Nie używajmy tak mocnych słów! Film jest przepięknie zrealizowany i na pewno wartościowy ale mam podobne odczucia co ty - był dla mnie po prostu nieciekawy i odrealniony. To po prostu nie jest nasz gatunek. Tradycyjne fantasy nie każdemu może się podobać.