Ja w zasadzie też jeszcze nie oglądałam (tylko jakieś tam fragmenty), ale moja siostra twierdzi, że warto.

Czy warto zobaczyć? Trzeba zobaczyć! Prawdopodobnie to najlepszy film fantasy w historii kinematografii.
Książkę również warto przeczytać, ale nic się nie stanie jeśli najpierw obejrzysz film.

Po 12-13 latach od premiery film już tak nie powala efektami (szczególnie pierwsza scena Bitwy). Gdy widziałem to zaraz po premierze, Rzutnik na całą ścianę + nagłośnienie LDM (ponad 4 KW mocy znamionowej :-)) to naprawdę zapierało dech w piersi. Dziś pozostaje świetny klimat i naprawdę genialny sposób wyważenia pomiędzy wiernością książce a prawami filmu. Jest najlepszą z 3 części.

W całości się z Tobą zgadzam. Ten film jest przede wszystkim znakomicie opowiedzianą historią. Powiedziałbym nawet, że to wzorowy przykład. Kocham ten film.

Warto, z naciskiem na to, że jeśli nie czytałaś książek, to masz z góry łatwiej- nie będziesz musiała co 5 minut narzekać w stylu "dlaczego to wygląda inaczej niż było w książce/ niż sobie wyobraziłam? do kitu!".
Nie mając oczekiwań związanych z treścią dzieł Tolkiena, będziesz mogła bez żadnych obiekcji doświadczyć tej cudownej magii kina- bo i warstwa wizualna, aktorstwo i reżyseria stoją na wysokim poziomie, do tego jeszcze naprawdę genialna muzyka Shore'a. No i to wcale nie tak głupia trylogia jakby mogło się na początku wydawać.