Jak w temacie. Chciałam, standardowo, najpierw przeczytać Drużynę Pierścienia, obejrzeć, potem Dwie Wieże, obejrzeć i tak samo z Powrotem Króla, na co kilku moich znajomych stwierdziło, żeby najpierw wszystko obejrzeć. I zgłupiałam. Jak polecacie?
Zawsze radzę najpierw czytać, potem oglądać :) "Władca Pierścieni" ma bardzo rozbudowaną fabułę i najlepiej przeczytać całość, żeby potem nie mieć problemów ze zrozumieniem filmu.
Moje zdanie jest takie :
Film obejrzec jako pierwszy ,potem czytac książke .
Dlaczego?- bo po przeczytaniu genialnej powieści film będzie często irytował .W odwrotnej kolejności będzie OK.
Dwie różne odpowiedzi i ciągle nie wiem co robić, ale zdecydowałam się najpierw przeczytać. Wiadomo, film nigdy nie zastąpi książki, a po tym jak Jackson zniszczył, moim zdaniem, Hobbita, na pewno będę do filmu sceptycznie nastawiona. Jednak być może pozytywnie mnie zaskoczy? :)
Zawsze możesz też np. najpierw przeczytać Drużynę a potem obejrzeć tę część. Zobaczysz czy wersja PJ'a Ci się spodoba i jeśli tak to wtedy możesz obejrzeć Dwie Wieże a potem przeczytać tę książkę, a z Powrotem Króla już jak zechcesz ;)
Wiem, trochę pokombinowane, ale ja np. najpierw obejrzałam filmy a następnie zabrałam się za książki i naprawdę wcale nie żałowałam takiej kolejności. Filmy są wspaniałe i na pewno Ci się spodobają jeśli tylko nie będziesz starała się wychwytywać każdego błędu i potknięć na ich niekorzyść. :)
Osobiście, po przeczytaniu wszystkich dzieł Tolkiena o Ardzie (której częścią jest Śródziemie), uważam, że Jackson wykonał świetną robotę. Co prawda pominął kilka istotnych rzeczy, ale musiałby nakręcić co najmniej jeden dodatkowy film, żeby ukazać całokształt książek. Hobbity są na trochę niższym poziomie niż Władca Pierścieni, ale w końcu to książka dla dzieci, w przeciwieństwie do pozostałych dzieł Tolkiena. Bardzo podobały mi się dodatkowe wątki w Hobbicie, których nie było w książce, ale rozumiem, że jeśli ktoś nie przeczytał Silmalirionu, mógłby się w nich pogubić i mieć scenarzystom za złe ,,wzbogacanie'' tekstu źródłowego. Ostatecznie, radziłbym najpierw obejrzeć filmy, a później zabrać się za książki. Dodatkowo zdecydowanie polecam edycje rozszerzone (dodają ok. 30 minut do każdej części).
Bardzo dziękuję :) Mam nadzieję, że uda mi się na te rozszerzone trafić. Z tego co wiem ostatnio był z nimi maraton, bodajże w multikinie, nie mogłam jednak na niego pójść :(
Generalnie masz do wyboru kupno wersji Blu ray (koszt ok. 150zł za wszyskie 3), albo torrenty, bo rozszerzonych raczej nigdzie nie puszczają.