Jestem ciekawa, która bohaterka waszym zdaniem jest najładniejsza? Arwena, Galadriela czy Eowyna?
Oczywiscie ze Eowina jesli mialbum oceniac po urodzie a po charakterze to chyba Galadriela o Arwenie w ksiazce niemamu tyle informacji.
Lúthien chociaz w filmie jej niema jest tylko mala wzmianka w wersji rezyserskiej jak Aragorn o niej śpiewa
Hmm... rozważmy to:
Arwena - wysoka brunetka która przez większość czasu na ekranie choruje, umiera czy coś tam, nie wiem do końca co tam jej dolegało.
Galadriela - piękne to ona ma tylko imię, bo autentycznie jak patrzę na jej... twarz, to mi mięknie chociażbym się Viagrą nafaszerował. Nie wiem kto i jakim cudem wytłumaczył światu, że ona jest piękna. Wysoka i szczupła nie znaczy piękna.
Luthien - gdzie ona jest?
Eowina - twarda blondyna, jedyna która rzuca się w oczy i nie wie wszystkiego, a także (co istotne) nie zdycha przez większość filmu i nie kisi się w lesie czekając na bliżej nieznane Przeznaczenie, tylko łąpie za miecz i idzie się nap***lać. Boi się ale walczy. A jakby tego było mało jest ładna jak nie wiem co.
Panowie - wybór jest chyba prosty:)
Tak wybór jest prosty - Arwena lub Galadriela. Chłopaczar w stylu Eowyny nie trawię. W dodatku jest szpetna.
Dla mnie zdecydowanie Eowina
Kobieta która jest zdecydowana,umie zadbać sama o siebie i nie czeka aż ukochany ją uratuje.