PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1065}

Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia

The Lord of the Rings: The Fellowship of the Ring
2001
8,0 737 tys. ocen
8,0 10 1 737221
8,2 94 krytyków
Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia
powrót do forum filmu Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia

Religia.

użytkownik usunięty

Ksiądz nam go puścił na religii i powiedział, że Tolkien wzorował się na Biblii. Ile jest w tym
prawdy?

ocenił(a) film na 10

Tolkien wzorował się na wielu dziełach - był na tyle wszechstronny że być może czerpał z Biblii, ale także sporo z Kalevali, mitologii Skandynawskiej, historii samej Anglii. Polecam film; Władca Pierścieni Kulisy filmu http://www.filmweb.pl/film/W%C5%82adca+Pier%C5%9Bcieni.+Kulisy+filmu-2001-114809 - wiele wyjaśnia.
Tak poza tym wydaje mi się że każdy film jeżeli posiada jakieś widoczne przesłanie może być puszczany na religii, więc bez względu na to czy ksiądz miał rację co do Tolkiena wzorującego się na Biblii podczas pisania władcy czy nie - bardzo dobrze- popieram.

"Wzorował" to chyba nie najlepsze określenie. WP po prostu zawiera w sobie mnóstwo odniesień do religii chrześcijańskiej. Sam Tolkien w jednym z listów napisał o książce w ten sposób: "Władca Pierścieni jest dziełem zasadniczo religijnym i katolickim; początkowo niezamierzenie ale w poprawkach świadomie. Dlatego nie umieściłem w nim, czy też wyciąłem z niego niemal wszystkie wzmianki o czymkolwiek co, mogłoby być "religią", kultem czy obrzędami w tym wymyślonym świecie. Element religijny został bowiem wchłonięty przez opowieść i jej symbolikę."

użytkownik usunięty

Duzo jest w tym prawdy :) jako katolikowi bardzo mi sie to podoba... tym bardziej ze LOTR jest moja ulubiona ksiazka :)

ocenił(a) film na 9

Lotr ma sporo wspólnego z samym chrześcijaństwem przez dość rygorystyczne poglądy samego Tolkiena. Ale na czerpanie z biblii nie licz. Zdecydowanie wiecej tam jest z normalnego świata tamtych czasów.

ocenił(a) film na 10
Dealric

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam, jeżeli źle, to wybacz mi uwagi i poprawianie ;)
Primo - Tolkien czerpał z Biblii bardzo wiele. Podobnie jak z mitologii i historii. Był zagorzałym chrześcijaninem (słyszałam nawet, że przyczynił się do nawrócenia na chrześcijaństwo swojego przyjaciela, znanego skądinąd C.S. Lewisa, nie wiem w jakim stopniu to nic nieznacząca plotka, tak tylko mi się obiło o uszy), a swoje dzieła w znacznym stopniu inspirował wyżej wymienionymi źródłami.
Secundo - We wstępie do WP Tolkien zaznacza, że owa książka nie ma żadnych odniesień do ówczesnych czasów. Bitwa o Śródziemie, Czarni Jeźdźcy, Sauron, chęć wyzwolenia Gondoru spod nacisku Czarnego Władcy nie są odzwierciedleniem II wojny światowej, żadne postaci nie są kreowane na wzór jego jakich znajomych itp.

ocenił(a) film na 9
stokrotka12

Co do pierwszej cześci nie do końca zrozumiałeś, choć dużo w tym mojej winy. Chodziło o to, że biblia nie była wiekszą inspiracją niż inne mitologie (biblia to mitologia chrzescijanska jakby nie patrzeć).
Tak Tolkien był niezwykle religijny i widać to w książce, ale przede wszystkim nie chodzi o same odniesienia a przekazywanie pewnych wartości.
Co do drugiej cześci, Tolkien tak myślał co w żaden sposób nie przeszkadza w zauważeniu znacznych podobieństw możliwe, że stworzonych nieświadomie ale jednak.

ocenił(a) film na 10
Dealric

ok dzięki, teraz się rozumiemy ;) zwracam honor :D

Że nam na religi ksiądz nie puszczał WP ;P

księża to nawet w mitologii skandynawskiej albo w buddyzmie znajdą odniesienia do chrześcijaństwa. poza tym skoro chrześcijaństwo jest kalkomanią starszych religii to można powiedzieć że Tolkien wzorował się na chrześcijaństwie bo było przed nim

ocenił(a) film na 10

To jest prawda, z resztą Tolkien był bliskim przyjacielem Lewisa, który napisał "Kroniki Narni" które są już stricte chrześcijańską powieścią, pisząc swoje powieści często konsultowali się ze sobą nawzajem.
Tolkien nie był aż tak "ortodoksyjny" jak Lewis, garściami czerpał także z różnych mitologii pogańskich, jednak sam pisał, że "Władca Pierścieni" to jego własna wersja biblijnej historii. Aragorn jest postacią mesjasza, Sauron antychrysta.
Z resztą w innej książce Tolkiena o Śródziemiu - Silmarilionie, nawiązanie do historii biblijnej jest lepiej widoczne - jest opisane stworzenie świata dość podobne do biblijnego, stworzenie "aniołów" z których jeden upadł, czytałam to dość dawno więc już nie pamiętam ale zdaje się, że było tam też zniszczenie pierwszego świata, nawiązujące do potopu

ocenił(a) film na 9
goskos1

Goskos problem w tym, że podobieństwa do biblii w Silmarilionie odpowiadają w równym stopniu także innych mitologią gdzie wystepują te elementy. Już pomińmy fakt, że biblia była wzorowana na wierzeniach wielu innych ludów:)

ocenił(a) film na 10
Dealric

np. co?

ocenił(a) film na 9
goskos1

co co?

ocenił(a) film na 10
Dealric

no cóż to znowu za wierzenia na których to wzorowana była biblia? konkrety proszę

ocenił(a) film na 9
goskos1

stworzenie człowieka jak w greckiej, Zresztą także w nastu innych.
biblijne stworzenie świata -> enuma elisz z babilonu.
Życie pozagrobowe -> znowu mitologie (w nordyckiej motyw czekania dusz do końca świata, w m.in. greckiej nagrodzenie za dobre życie)
motyw wieży babel też nie należał oryginalnie do biblii.
raj jako początek życia - chińska, egipska.
Już nie mówimy o typowych motywach jak mesjaszu o cudownych mocach itp.
Dalej szukaj sam/sama już do woli bo jest tego sporo wiecej. Masa motywów biblijnych pierwotnie brała sie z różnych mitologii (tutaj ciekawy dodatek na przvstrzeni wieków biblia stawała sie obszerniejsza i obszerniejsza dodając różne rzeczy zapożyczone z innych wiar co jest najprostszym sposobem do przekonywania do nowej wiary ludzi wierzących w co innego. Tak samo 90% świąt chrześcijańskich odpowiada datą świąt różnych europejskich wierzeń by przekonać do tego ludzi).

ocenił(a) film na 10
Dealric

a może podobieństwa biorą się stąd, że to ta sama historia opowiadana przez różne plemiona które porozchodziły się po ziemi? nie przyszło ci to nigdy do głowy? Jak za 5000 lat o hitlerze będą opowiadały ludy afrykańskie i amerykańskie, to może nie znaczy, że jedne zerżnęły historie od drugich, tylko po prostu opowiadają tą samą historię?
A co do świąt chrześcijańskich to pierwsze słyszę, żeby było o nich cokolwiek w Biblii.
Nie wierz tak we wszystko co ci powiedzą w Zeitgeist, ja też dałam się na to nabrać, potem okazało się, że to stek bzdur.

ocenił(a) film na 9
goskos1

Nawet zeitgeist nie oglądałem:)
Możesz wierzyć lub nie i tak masz racje to wynika z rozchodzenia sie plemion. Tylko, że wszystko co podałem znalazło sie dopiero później w biblii. Mamy podstawowe wierzenie powiedzmy, że z afryki. Ludzie migrując zabierają ze sobą swoje wierzenia i opowiadają innym. Ktoś przerabia je i w minimalnie innej formie wkłada do biblii zmieniając rase, nacje, żeby pasowało do całości.
Żeby nie było nie jestem ateistą, a jedynie dostrzegam ile głupot jest w chrześcijaniźmie (nie w samej wierze w Boga itp, a w kościele, w "świetych tekstach"), których ludzie usilnie nie chcą przyjąć do wiadomości bo kościół nie może sie mylić. W tym rzecz, że wiara katolicka jest tak samo sensowna jak wiara w greckich bogów, azteckich czy nawet kin dzong ila (zakładając, że niedlugo uczynią go bogiem, co by nie było tak wielkim zaskoczeniem).
Chodzi o to, że biblia także jest cytując "stekiem bzdur" jeśli zamierzamy traktować to inaczej niż jak zbiór umoralniających bajek i przypowieści.

ocenił(a) film na 10
Dealric

katolicyzm to dla ciebie to samo co chrześcijaństwo? O jakich "świętych tekstach" mówisz i jakie to głupoty w nich dostrzegasz? Coś mi się wydaje, że tak naprawde nie wiele o chrześcijaństwie wiesz, tyle, co ci powiedział ktoś, kto chrześcijaństwa nienawidzi. I nigdy nie pofatygowałeś się wysłuchać drugiej strony. Nie za fajnie opierać światopogląd na uprzedzeniach zamiast na solidnej wiedzy

ocenił(a) film na 9
goskos1

Nie nie to samo. Zacząłem pisać ogólnie potem nieco zmieniłem tor myślenia, ale akurat wszystko pasuje do obu. Zresztą katolicyzm to chrześcijaństwo. W drugą strone jest nieco gorzej no ale...
W tym rzecz, że ja opieram je na solidnej wiedzy i to wszystko co pisze wyciągnąłem z tekstów mniej lub bardziej naukowych nic nie jest napisane przez ludzi robiących to z nienawiści, ani nie są faktami z trzeciej reki.
W tym problem, że to Ty tutaj opierasz sie na uprzedzeniach i z miejsca zakładasz złe wobec drugiej strony, a jednocześnie nie podajesz jednego argumentu. Dzieki ale jak tak ma to wyglądać, że jedyne co potrafisz to wszystko negować, nie podawać żadnych argumentów, a nastepnie stwierdzać, że druga strona jest negatywnie nastawiona to dziekuje, bo to Ty tutaj przedstawiasz niecheć do słuchania jakichkolwiek argumentów.

ocenił(a) film na 10
Dealric

ale "chrześcijaństwo to stek bzdur" to nie jest argument.
powiedz mi, czym wobec ciebie różni się chrześcijaństwo od katolicyzmu? czym się różni doktryna katolicka od biblijnej? potrafisz to powiedzieć bez googlowania?

ocenił(a) film na 9
goskos1

Potrafie, ale nie mam zamiaru. Dlaczego? Bo ignorujesz wszystko co ci niewygodne w moich postach. Nie twierdze, że chrześcijaństwo to stek bzdur. Kościół i to co próbuje wmawiać to stek bzdur.
Ja podałem argumenty mimo, że usilnie je ignorujesz. Ty nie podałeś nic. Tylko ignorujesz argumenty, cały czas obrażasz oponenta w dyskusji sugerując, że tylko Ty wiesz jak jest i tylko Ty masz racje. Jednocześnie nie podajesz najsłabszego argumentu za twoją tezą. Jest jak ty chcesz bo tak i tyle. Dla mnie dalsza rozmowa nie ma sensu, bo przedstawiasz coraz niższy i niższy poziom. Taki system mógł przejść w średniowieczu, ale nie teraz.
Dla mnie to koniec tej konwersacji chcesz to dalej sie ośmieszaj w taki sposób odpisując, ale nie licz na dalsze odpowiedzi.

ocenił(a) film na 10
Dealric

no przepraszam, ale to ty zacząłeś rzucać tutaj takimi youtubowymi twierdzeniami, no to się teraz mam prawo domagać wyjaśnień.
Identyczną rozmowę odbywałam już dobre tysiąc razy na różnorakich forach internetowych, za każdym razem z jakimś zaciętym antyklerykałem (sama nie jestem katoliczką ale nawet ja widzę, że najeżdżanie na kościół zaczyna przybierać kuriozalne rozmiary)
za każdym razem wysłuchiwałam jak to dany delikwent się latami edukował w temacie, i za każdym razem okazywało się, ze "edukacja" i "risercz" polegała na oglądaniu tendencyjnych filmików na youtubie.

ocenił(a) film na 10
goskos1

A czym się rożni Chrześcijaństwo od Paulanizmu? Tylko bez googlowania :)
To tak apropo różnic w doktrynach katolickiej i biblijnej

ocenił(a) film na 10
ralftriclinum

a co ma do tego wszystkiego paulinizm? zaraz zaczniesz mi jeszcze cytować ewangelię tomasza albo kod da vinci :P

ocenił(a) film na 10
goskos1

A gdzie mi tu z takimi, pije do tego, ze same nauki Pawła mocno odbiegają od tego co w Ewangeliach więc nie ma co się dziwić, że niektórzy mogą takie sprzeczności uznać za "stek bzdur :)

ocenił(a) film na 10
ralftriclinum

od dwóch tysięcy lat chrześcijanie nie widzą problemu i sprzeczności między naukami pawła i ewangeliami, poza jakimiś marginalnymi odnogami które zadają pytania na które już milion razy odpowiedziano, więc...

ocenił(a) film na 10
goskos1

Więc nie czytałem tych odpowiedzi :) A nie są to marginalne odnogi wcale bo część z nich mówi o wielu ważnych rzeczach, jak np o tym co konieczne jest do zbawienia dajmy na to, to chyba powinno być ważne dla chrześcijanina :)
np tu: Jezus tak: (List Jakuba 2, 14n, BT) a Paweł tak:(BT, Rzym 9, 30-32). I ilekroć poruszam ten tema słyszę tylko "tam nie ma sprzeczności wszytko już zostało wyjaśnione" tylko nikt tych wyjaśnień nie przedstawia i nadal tkwię w niewiedzy. Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 10
ralftriclinum

nie rozumiem w czym ten paradoks. (I w liście Jakuba nie przemawia Jezus tylko Jakub)
Nie można zostać usprawiedliwionym tylko przestrzegając prawa, nie mając wiary. A jeśli mienisz się osobą wierzącą ale żyjesz jak demon, to warto się zastanowić czy twoja wiara nie jest martwa i pusta.
Dość logiczne jak dla mnie

ocenił(a) film na 10
ralftriclinum

bez obrazy, ale coś nie wierzę, że tak strasznie poszukujesz odpowiedzi na to pytanie a każdy ci odmawia wyjaśnień, raczej rzucasz w przestrzeń jakieś zarzuty na które nikomu nie chce się odpowiadać, i uważasz że sprawa skończona. Ja też miałam wątpliwości, ale chciałam poznać odpowiedzi, i kosztowało mnie to nieraz sporo czasu i wysiłku. Nikt mi nie podał niczego na tacy. Ale to już jak sądzę kwestia podejścia i osobistych uprzedzeń.

ocenił(a) film na 10
goskos1

No i jednak chyba widzą skoro tyle rozłamów i schizm w kościele nastąpiło :)

ocenił(a) film na 10
ralftriclinum

tyle rozłamów i schizm na tle pawła? a to od kiedy?

ocenił(a) film na 10
goskos1

Niekoniecznie z Pawłem, co nie zmienia faktu, że są :P
a co do tych fragmentów to pierwszy mowi "wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie." a Paweł odwrotnie: "Poganie nie zabiegając o usprawiedliwienie, osiągnęli usprawiedliwienie, mianowicie usprawiedliwienie z wiary, a Izrael, który zabiegał o Prawo usprawiedliwiające, do celu Prawa nie doszedł. Dlaczego ? Ponieważ zabiegał o usprawiedliwienie nie z wiary, lecz — jakby to było możliwe — z uczynków." zresztą tu mamy potwierdzenie "Gdy zaś ktoś nie spełnia uczynków, ale wierzy w tego, który usprawiedliwia bezbożnego, wiarę jego poczytuje mu się za sprawiedliwość" (Rzym 4, 5, BT)

"Jak i Dawid nazywa błogosławionym człowieka, któremu Bóg udziela usprawiedliwienia, niezależnie od uczynków" (Rzym 4, 6)
tu dwukrotnie to powtarza , jak na moje jest sprzeczność :)

ocenił(a) film na 10
ralftriclinum

Ja pierdziu nie można edytować postów bo jakieś gramatycznie koślawe wychodzą :P

ocenił(a) film na 10
ralftriclinum

No, ale naprawdę nie widzę problemu. Paweł poucza, żeby nie polegać na prawie w kwestii zbawienia, bo na każdego paragraf się znajdzie i nikomu się to nie opłaci i lepiej polegać na miłosierdziu Boga, bo tego starczy dla każdego grzesznika. Co nie znaczy, że prawo jest złe i wolno je łamać. Prawo to prawo, zawsze obowiązuje, nie wolno zabijać i cudzołożyć, ale teraz kwestia jest taka, czy chcesz, aby Bóg był twoim sędzią który sądzi cię według prawa, czy twoim ojcem? Paweł tłumaczy, że o wiele lepiej wyjdziemy, biorąc Boga za miłosiernego ojca a nie sędziego. A jeśli ktoś naprawdę wierzy, że Bóg jest jego kochającym ojcem, znajdzie to z pewnością odbicie w jego uczynkach. Jak się kocha ojca to się go nie obraża. Jak powiedział Jezus: "Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania."

ocenił(a) film na 10
goskos1

Ja to widzę tak, jedno mówi "wystarczy wiara do zbawienia" drugie mówi tak "wiara bez uczynków ja popierających nie wystarcza". Ale zostawmy już tego Pawła, ale co powiesz na to: "Bóg nie potrzebuje naszych kłamstw"
(ST, Hiob 13, 7)
a w NT (co w sumie zezwala na kłamstwo w sprawie Boga) Jeśli więc przez moje kłamstwo prawda Boża tym więcej przyczynia się do chwały jego, to dlaczego jeszcze i ja miałbym być sądzony jako grzesznik ?"
(NT, Paweł do Rzym. 3, 7), ciekaw jestem twojego zdania, pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
ralftriclinum

Wybacz moją niekonsekwencję bo napisałem ze zostawmy Pawła a potem znowu go cytuję ; /

ocenił(a) film na 10
ralftriclinum

No rozpatrz te cytaty w kontekście. Nie można powyjmować z Biblii pojedynczych zdań i zestawić ich ze sobą jako sprzeczność.
U Hioba chodzi o to, żeby nie usprawiedliwiać Boga własnymi teoriami, nie przypisywać mu atrybutów których nie ma, aby wytłumaczyć go przed ludźmi. Tak jak czynili to przyjaciele Hioba, aby wytłumaczyć mu jego niedolę.
Z kolei Paweł mówi o tym, że Bóg posługuje się kłamcami i grzesznikami, aby pokazać nam prawdę, lub pokazać, że ludzie kłamią, a Bóg mówi prawdę. Co - jak mówi Paweł - wcale nie usprawiedliwia człowieka, który posłużył innym złym przykładem. Paweł zaznaczył to dwukrotnie, więc trudno mówić, że "w sumie zezwala na kłamstwo w sprawie Boga".
Na koniec akapitu napisał tak: I czyż to znaczy, iż mamy czynić zło, aby stąd wynikło dobro? - jak nas niektórzy oczerniają i jak nam zarzucają, że tak mówimy. Takich czeka sprawiedliwa kara. "

ocenił(a) film na 10
goskos1

"Drudzy zaś głoszą Chrystusa z kłótliwości, nieszczerze, sądząc, że wzmogą przez to ucisk więzów moich. Lecz o co chodzi? Byle tylko wszelkimi sposobami Chrystus był zwiastowany, czy obłudnie, czy szczerze, z tego się raduję i radować będę" (Filip. 1:17-18, BW) Tu jednak mamy coś zgoła odmiennego :). Ale puentą tego wszystkiego jest to, ze dla wielu takie rzeczy mogą być mylące i już mniejsza oto czy takie rzeczywiście są, bo na ten temat to możemy się spierać dniami i godzinami :P

ocenił(a) film na 10
ralftriclinum

No moment, "obłudnie" nie znaczy tu "kłamliwie". Przeczytaj cały akapit a nie tylko cytat.
Powiedzmy, że jakiś ksiądz albo pastor niewierzący głosi kazanie, i ktoś słuchając go nawróci się. Mam wrażenie, że nie czytasz tych fragmentów, tylko bierzesz te kawałki z jakiegoś antychrześcijańskiego artykułu który powypisywał takie wyrwane z kontekstu cytaty żeby coś udowodnić. No i właśnie widzisz słowa które zacytowałeś zastosowane w życiu :-) Dzięki kłamcom i obłudnikom mam okazję komuś pokazać to co naprawdę jest w Biblii i ja też z tego się raduję i radować będę :)

ocenił(a) film na 10
goskos1

Hehe no to już kwesta interpretacji, ale rozumiem twoją bo można i tak to odczytać. Ano właśnie, ważne aby cieszyć się z życia, "Nie wydawaj duszy swej smutkowi ani nie dręcz siebie myślami.
Radość serca jest życiem człowieka,
a wesołość męża przedłuża dni jego.
Wytłumacz sobie samemu, pociesz swoje serce,
i oddal długotrwały smutek od siebie;
bo smutek zgubił wielu i nie ma z niego żadnego pożytku."
(Syr 30, 21n; BT) Pozdrawiam :)

Ciężko powiedzieć w jakim stopniu Tolkien wzorował się na biblii... na pewno w mniejszym stopniu niż na mitologii germańskiej, obecnej w niemalże każdym ówczesnym dziele z gatunku fantasy. Sam opis powstania uniwersum Władcy Pierścieni zahacza o różne wierzenia ludowe. Tolkien zapewne czerpał inspirację z różnych źródeł, ale fakt czerpania pełnymi garściami z wierzeń ludów starogermańskich zdecydowanie góruje na tle innych. Dla przykłady można podać rasy zamieszkujące Śródziemie - Elfy czy Krasnoludy występujące również w mitologii nordyckiej, Orkowie - istoty o których traktuje mitologia rzymska... sama nazwa "Śródziemie" została przetłumaczona z staronordyckiego słowa Midgard - czyli świat ludzi w mitologii nordyckiej. Tak więc przynajmniej ja nie dostrzegam wielu faktów zaczerpniętych z biblii, raczej przeważająca jest tu inspiracja wierzeniami i kulturą ludów "pogańskich".

ocenił(a) film na 9

W pewnym stopniu się inspirował. Odsyłam do lektury: http://tolkien-world.info/index.php/aktualnosci/21-ksiazki/140-czym-inspirowal-s ie-jrr-tolkien-czyli-o-matce-ziemi-i-kalewali

ocenił(a) film na 9

WP jest wielkim dziełem. Mam na myśli bogactwo opisów Śródziemia, olbrzymią ilość postaci i to różnych raz, mnogość ich obyczajów, bardzo wiele opisanych zdarzeń i długo by tak wymieniać. Zmierzam do tego, że przy tak fantazyjnym dziele trudno byłoby nie znaleźć powiązań z historią czy kulturą Europy. Tolkien mówi, że nie jest to odniesienie do II wś. No ale Tolkien nie wymyślił wojny, więc do tej czy do innej i tak się to odnosi. Tolkien nie wymyślił żądzy władzy, królów, chciwości, nie wymyślił też wspaniałomyślności, odwagi itd. Chodzi mi o to, że każde dzieło, w tym Biblia, które porusza te tematy, w jakiś sposób wiąże się z tematyką WP (lub na odwrót). Tolkien był po prostu światłym Europejczykiem i choć stworzył barwny, fantastyczny świat to jego filary oparł tak naprawdę na kulturze europejskiej. Będąc też osoba wierzącą, nie wyparł się wartości chrześcijańskich. Myślę, że słowo "wzorował" jest nadużyciem. Ale mimo wszystko zazdroszczę, gdy ja chodziłem do szkoły to nam nie puszczali WP ;) Fajnie, fajnie

ocenił(a) film na 9
traszka111

*raz+ras

ocenił(a) film na 9

Dla mnie najwięcej z Biblii mają opisy stworzenia świata w 'Silmarillionie', ale we 'Władcy' też się znajdzie to i owo.