Ekranizacja powieści Tolkiena jest chyba najbardziej oczekiwanym wydarzeniem bierzącego roku. Jak jednak zdołamy wytrzymać rok po obejrzeniu pierwszej części, aby zobaczyć drugą, która według mnie powinna być najciekawsza. Kino więc, a przede wszystkim producenci szykują niezłą szkołę przetrwania dla miłośników Tolkiena. Żyje jednak nadzieją iż lata oczekiwania nie pójdą na marne i zobacze coś czego jeszcze w życiu nie widziały moje oczy.