już dawno nie widziałem, żeby film miał tyle błędów. Ciekawe czy jakis film ma więcej błędów.

Tak, tylko te BŁĘDY w tym przypadku są jakieś niedopracowane. Podobnie sprawa z cytuję
"W śnie Aragorna o Arwenie podczas scen z oddali jego dłonie spoczywają na jej talii - na zbliżeniach dotykają jej twarzy."
Przecież to się działo na prawdę, to nie był sen.
o, lub:
"Gdy drużyna wychodzi z Morii, w pewnym momencie u Legolasa widać białe bokserki z czerwonymi kropkami..."
Tego też nie zauważyłam"

"Gdy drużyna wychodzi z Morii, w pewnym momencie u Legolasa widać białe bokserki z czerwonymi kropkami..."
ja widziałem

W której minucie filmu dokładnie? Sprawdzałam te wszystkie "błędy" i nie natrafiłam
Ale przyznacie, że ten błąd z autem to jakaś pomyłka...

na chuu** sie czepiacie

ano czepiam się, nie lubię jak ktoś "dostrzega" błędy tam, gdzie ich nie ma

Co z tego że LOTR ma kilka błędów skoro są one tak niedostrzegalne, że żaden normalny widz ich nie dostrzeże chyba, że ogląda film klatka po klatce.

a i jest tez troche zle napisany ogolnie blad o szpiegach Sarumana i o Billu, bo oni go wypuscili przed Moria a scenia byla po wydarzeniach z kopalni, tak wiec tak czy siak kucyka nie powinno tam byc

Jaki tam samochód? Przejrzałem klatka po klatce i tam owszem jest jakiś dym ale samochodu tam nie ma. To jest po prostu jakiś dym np. pali się kupa liści itp.

ludzie, jak już odpowiadacie na posty, to chociaż doczytajcie je do końca

przecież ja TO właśnie pisałam- że nie ma żadnego samochodu

Wiem

Ja rzadko kiedy oglądam film pod kątem "o, teraz u Legolasa widać bokserki" albo "zaraz będzie dym z samochodu :)

Frodo i Sam - pff samochód, pewnie jakiś środziemiolud (jak nazywam wszstkie rasy mieszkające na srodziemiu) jedzie chyżo na rumaku, lub COKOLWIEK

Aragorn i Arwena - to jest w częsci drugiej i to nie jest błąd, że w jednej scenie ma ręku tu a w innej rękę tam. Aragorn to człowiek nie przedmiot, to że zmienił położenie ręki...

Legolas - TO NIE bokserki żadne...JEDYNE co widać to białe coś co jest według mnie zwykłą KOSZULĄ (nie koszulką, której nie można nie zapiąć na dole guzików i mieć jakby dwa "odnóża" koszuli...

oglądać filmy, a nie błędy!

"Ja rzadko kiedy oglądam film pod kątem "o, teraz u Legolasa widać bokserki" albo "zaraz będzie dym z samochodu :)"
No chyba większość z nas ogląda dla przyjemności, nie dla błędów, ale już po seansie ogólnym można tak dla zaspokojenia ciekawości sobie sprawdzić i właśnie tutaj jakieś bzdury w ciekawostkach piszą

No ja też nie oglądam tak dokładnie, ale z ciekawości sprawdziłam.

W ciekawostkach często są podane błędy, które ktoś wypatrzył chyba tylko oczami wyobraźni. Spostrzeżenie o umytej marchewce jak najbardziej jest słuszne, ale już samochodu, który miał dymić, wcale w kadrze nie ma, a to, co odsłania u Legolasa wiatr, to pewnie fragment koszuli, bo po jaką cholerę aktor zakładałby bokserki na spodnie? Albo to: "Gdy Aragorn podbiega do konającego Boromira na końcu filmu, jeden z rzekomo martwych orków podnosi głowę i się za nim ogląda." - kto powiedział, że ork jest martwy? Mógł być równie dobrze tak konający, jak Boromir.

pewnie, na wierzchu ma brudno-zielona tunikę z krótkim rękawem a pod spodem białą/srebrną z długim - ma ją w scenie z dzbankiem w Lothlorien w której "opłakują Gandalfa" (ciekawe, co synek miłośnika imprez Thranduila tam ma w tym dzbanku ^^, winem zapija smutki?) bo rozebrał się z tego zielonego (oddał do prania?). Przez cały film widać mu białe rękawy (między karwaszem a rękawem wierzchnim).